Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrum Krakowa stoi w korkach. Gorzej jest tylko we Wrocławiu

(SM)
Ruch w centrach miast. W najnowszym badaniu portalu Korkowo.pl sprawdzona została prędkość w 17 największych miastach w Polsce. Badanie objęło ścisłe centra miast oraz ulice w promieniu 10 km.

Rosnąca liczba remontów, coraz większa liczba kierowców na drogach oraz kiepskie warunki pogodowe spowodowały zmiany w rankingu. W poprzednich rankingach najwolniejszym miastem był Wrocław, jednak okazuje się, że w tym mieście postoimy głównie w ścisłym centrum, gdzie prędkość jest wciąż najniższa w kraju i wynosi niecałe 28 km/h.

Biorąc pod uwagę całe miasto, jesienią najwolniej pojedziemy w Łodzi i Warszawie – 36 km/h. Dalej jest Wrocław i Szczecin – 38 km/h. Pierwszą siódemkę zamykają Kraków, Poznań i Gdańsk, które notują kolejno prędkości 38,5 km/h, 41 i 42 km/h. Najszybciej pojedziemy w Zielonej Górze, Gorzowie Wielkopolskim i Olsztynie – średnio ok. 50 km/h.

Inne wnioski wyciągnąć można z badania średniej prędkości jedynie w ścisłym centrum, a inne z badania prędkości w całym mieście. Pod względem prędkości w centrum, liderem pozostaje wspomniany Wrocław. Drugi jest Kraków (28,5 km/h), a dalej Łódź (28,7 km/h) i Poznań (29 km/h). Najszybsze centra mają Olsztyn (niemal 49 km/h), Gdańsk (37 km/h) i Białystok (36,5 km/h).

Dane o sytuacji drogowej zostały opracowane przez serwis Korkowo.pl na podstawie analizy danych GPS z urządzeń umieszczonych w pojazdach poruszających się po największych polskich miastach w październiku, w godz. 6-18.

Pomijając wypadki, roboty drogowe, eksperci uważają, że do korków dochodzi głównie z trzech przyczyn. Pierwsza to drobne wydarzenia, np. nagła zmiana pasa ruchu. Kierowca auta, przed który wjeżdża auto z sąsiedniego pasa, hamuje. Hamują wtedy, lecz już mocniej, także jadący za nim, co prowadzi do powstania korka.

Drugą przyczynę nazwano teorią niewidzialnych fal. Gdy hamuje jeden samochód, hamują za nim kolejne auta i sznurek aut zagęszcza się. Trzecia przyczyna to tragedia wspólnoty. Kierujący, wybierając trasę, zazwyczaj nie biorą pod uwagę jej przepustowości i natężenia ruchu w danym miejscu. A zbyt duża liczba aut stwarza większe prawdopodobieństwo zajścia wcześniejszych przyczyn.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski