Charsznica. Przejazd kolejowy do remontu

- Można powiedzieć: nareszcie. Przebudowa była od dawna planowana i kilkakrotnie odkładana. Tymczasem przejazd jest w fatalnym stanie. Są ubytki w asfalcie, tory miejscami wystają ponad nawierzchnię drogi. Po remoncie te problemy powinny zniknąć - mówi wójt Charsznicy Jan Żebrak. Żałuje przy tym, że zakres prac jest nieco mniejszy niż początkowo zakładano. - Nachylenie łuku, na którym znajduje się przejazd, zostanie zmienione tylko w minimalnym stopniu - zaznacza.

Prace przygotowawcze na przejeździe, stanowiącym fragment linii kolejowej nr 62 Tunel - Sosnowiec, trwają od kilku dni. Celem przebudowy jest przede wszystkim poprawa komfortu jazdy i warunków bezpieczeństwa. Wymienione zostanie torowisko na przejeździe, zdemontowana będzie stara nawierzchnia drogowa, a zamontowana nowszej generacji. Jednocześnie planowana jest wymiana nawierzchni asfaltowej na dojazdach do przejazdu i wykonanie odwodnienia.

- Planujemy również wykonanie oznakowania poziomego wibracyjno-akustycznego w kolorze czerwonym na dojazdach w celu dodatkowego informowania użytkowników drogi o zbliżaniu się do przejazdu, co zwiększy jeszcze bardziej poziom bezpieczeństwa - informuje Dorota Szalacha z Zespołu Prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Z myślą o pieszych przejazd zostanie poszerzony w celu umożliwienia wydzielenia chodników po obu stronach jezdni.

Wykonawcą zadania jest przedsiębiorstwo o nazwie „Usługi w Zakresie Prac Ziemnych Sprzętem Zmechanizowanym” z Kasiny Wielkiej. Jego właściciel Stanisław Drąg powiedział nam wczoraj, że zamknięcie drogi powiatowej (relacji Podmiejska Wola - Jelcza) przez Charsznicę, na której zlokalizowany jest przejazd, potrwa około dwóch tygodni.

W tym czasie kierowcy będą korzystać z zalecanego przez Zarząd Dróg Powiatowych w Miechowie objazdu przez Szarkówkę, Dąbrowiec i Swojczany. To oznacza, że będą musieli nadłożyć około pięciu kilometrów. Wójt Żebrak zapewnia, że drogi objazdowe są w dobrym stanie. Samochody o mniejszym tonażu mogą ewentualnie ominąć przejazd ulicą Szkolną.

W lepszej sytuacji będą piesi, dla których zostanie zabezpieczone przejście przez torowisko. - Osoby, chcące załatwić sprawę w Charsznicy będą mogły zostawić samochód na parkingu i dojść na miejsce pieszo - mówi wójt Żebrak.

WIDEO: Miliardy na kolej w Małopolsce