Chcą stworzyć centrum wolontariatu

Członkowie Stowarzyszenia. Od lewej: Ewa Dudzik-Urbaniak, Maria Zając, Barbara Lechwar, Anna Irzyk, Justyna Niepsuj, Danuta Kowal, Irena Bubula, Stanisława Pyzio, Kazimiera Lenart, Stanisława Mistarz, Barbara Polak, Zofia Buraczek, Łukasz Niepsuj, Izabela Głąb, Mateusz Krzysztofek, ks. Janusz Widur, Janusz Urbaniak, Ewa Knapczyk. Fot. archiwum

SPOŁECZEŃSTWO. Stowarzyszenie Hospicyjne "Bądźmy Razem" z Wiśniowej działa nie tylko na terenie powiatu myślenickiego. - Szczególnie cieszy mnie, gdy uda się zwerbować kolejnych pomocników i sprzymierzeńców w pomaganiu - mówi prezes Ewa Dudzik-Urbaniak.

Stowarzyszenie ma siedzibę w Wiśniowej, ale tak naprawdę działa na terenie całego powiatu myślenickiego i nawet poza nim. - Obecnie pod opieką hospicyjną jest 15 dzieci oraz 32 dorosłych z różnych miejscowości, także z powiatów limanowskiego i wielickiego - tłumaczy prezes Ewa Dudzik-Urbaniak. - Dzieci mają ciężkie dysfunkcje fizyczne i psychomotoryczne, wymagające stałej opieki medycznej, rehabilitacyjnej, logopedycznej, psychologicznej. Często rodziny są w trudnej sytuacji materialnej. Pomagamy im rzeczowo, wypożyczając bezpłatnie sprzęt np. koncentratory tlenu. Obecnie przygotowujemy wniosek o dotację dla 20-letniego Piotrka z Wilczyc oraz 33-letniego, Roberta poszkodowanych w wypadku komunikacyjnym. Zdecydowaliśmy też o utworzeniu subkonta dla 8-letniej Weroniki z Kasinki Małej, na którym gromadzone będą środki na zakup i wykonanie operacji wszczepienia pompy baklofenowej (koszt ok. 40 tys. zł).

Hospicjum Domowe Królowej Apostołów zaczęło działalność hospicyjną w połowie lipca 2009 roku. Miesiąc później powstało przy nim stowarzyszenie, założone przez 25 mieszkańców Wiśniowej, Lipnika, Poznachowic Dolnych i Wierzbanowej. Region myślenicki przestał być wówczas "białą plamą", jeżeli chodzi o opiekę hospicyjną. Prezesem została Ewa Dudzik-Urbaniak, absolwentka kierunku Zdrowie Publiczne na Wydziale Ochrony Zdrowia Collegium Medicum UJ i pracująca zawodowo w Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia w Krakowie.

Stowarzyszenie zostało zarejestrowane w styczniu 2010 roku, uzyskując w tym samym czasie status organizacji pożytku publicznego (OPP).- Od NZOZ Zdrowie dostaliśmy pomieszczenia na biuro i miejsce spotkań w budynku starego ośrodka w Wiśniowej i w sierpniu 2009 roku rozpoczęliśmy działalność - mówi prezes. Wiceszefową jest Barbara Lechwar - położna i pielęgniarka środowiskowa. Obecnie wśród członków stowarzyszenia jest 28 osób, głównie mieszkańców gminy Wiśniowa. Jego siłą są aktywne i twórcze kobiety, które swoim bezinteresownym działaniem i wrażliwością dzielą się z innymi.

- Swoje zawodowe życie związałam z ochroną zdrowia. Zdobyte w pracy doświadczenie wykorzystuję dla rozwoju naszego stowarzyszenia. Szczególnie cieszy mnie, gdy uda się zwerbować kolejnych pomocników i sprzymierzeńców w pomaganiu - mówi Ewa Dudzik-Urbaniak.

A tak charakteryzuje działaczy:

* Danuta Kowal - położna i pielęgniarka z wykształcenia, kierownik NZOZ Zdrowie oraz założyciel i kierownik Hospicjum Domowego Królowej Apostołów z Wiśniowej; dzięki jej staraniom chorzy mają zapewnioną opiekę długoterminową i hospicyjną w środowisku domowym. Jest inicjatorem i orędownikiem rozwoju takiej opieki w regionie. Oddana chorym, dyspozycyjna o każdej porze. Koordynuje pracą całego hospicyjnego zespołu.

* Barbara Lechwar - zaangażowana we wszystkie prace hospicjum i stowarzyszenia, z troską rozpoznaje potrzeby podopiecznych.
* Irena Bubula - radna gminna, pedagog z ZPO w Wiśniowej, zawsze służy dobrą radą i dobrym słowem, nasz orędownik w samorządzie gminnym.

* Elżbieta Konieczna - koordynator wolontariatu młodzieżowego, prowadzi wolontariat go w ZPO w Wiśniowej, gdzie jest nauczycielem - "dyżurny wolontariusz" gminy. Przyjaciel rodzin w trudnej sytuacji życiowej, w wolontariat angażuje też swoich bliskich.

Do zespołu dołączyła także emerytowana nauczycielka Zespołu Szkół LO w Wojkowicach Stanisława Mistarz, która jest niezrównana w koordynacji projektów międzynarodowych z udziałem młodzieży. Do współpracy włączyli się ponadto nauczyciele z ZPO w Lipniku (Urszula Bartosiewicz, Bernadetta Kowalczyk) oraz z Gimnazjum w Trzemeśni (Maria Urbaniak-Malina).

Od początku w działalność włączyła się także miejscowa młodzież licealna oraz studenci. Nieoceniona jest pomoc Agnieszki Koniecznej oraz sióstr Bednarskich: Anety i Agnieszki, jak również rodzeństwa Jaromira i Emilii Piskorskich. - Jest jeszcze wiele wspaniałych pań, chociażby Barbara Polak, była siostra PCK, z ukończonym kursem masażu. Pierwsza do pomocy w akcjach stowarzyszenia jest Ania Kowalczyk - pielęgniarka środowiskowa i hospicyjna oraz Stasia Pyzio, nauczycielka w Zespole Szkół Technicznych i Rolniczych w Dobczycach. Z kolei Ania Irzyk - pielęgniarka środowiskowa i hospicyjna o głosie anioła łączy swoją pasję śpiewania z pracą. Jej śpiew porusza i zachwyca. Chorym śpiewa psalmy, które zna na pamięć i inne pieśni. Basia Irzyk-Murzyn, Ela Pazdur, Kazia Lenart, Kasia Irzyk, Marta Bednarska, Danusia Kowal, Iza Głąb, Ania Murzyn, Ewa Knapczyk, Zofia Murzyn, Maria Zając, Zofia Buraczek zawsze chętnie spieszą z pomocą.

Opiekę duchową nad wolontariuszami sprawują ks. Wacław Bednarz, proboszcz Parafii św. Marcina w Wiśniowej, ks. Janusz Widur, proboszcz parafii św. Królowej Jadwigi w Lipniku oraz pochodzący z Wiśniowej ks. Tomasz Bajer, który jest kapelanem hospicyjnym i dojeżdża do pomocy chorym z parafii w Wieliczce.

- Osoby dorosłe pod opieką naszych wolontariuszy to głównie terminalnie chorzy z chorobami nowotworowymi, często z ciężką niewydolnością oddechową - tłumaczy prezes. - Niektórzy z nich wymagają ciągłej dyspozycji koncentratorów tlenu, pomp infuzyjnych, pulsoksymetrów, łóżek ortopedycznych, materaców przeciwodleżynowych. Pozyskujemy i bezpłatnie użyczamy im sprzęt medyczny, pielęgnacyjno-rehabilitacyjny i pomocniczy. Rodziny chorych wspieramy poprzez opiekę wolontariuszy nad chorymi w domu, pomoc edukacyjną, socjalną, poradnictwo. Na terenie Wiśniowej tworzymy bezpłatną wypożyczalnię sprzętu medycznego i pielęgnacyjno-rehabilitacyjnego. Dzięki pomocy darczyńców pozyskaliśmy balkoniki, kule, laski, materace przeciwodleżynowe, 3 koncentratory tlenu, z których jeden przekazało nam Starostwo Powiatowe oraz 2 pulsoksymetry, aparaty do mierzenia ciśnienia. To wciąż jednak niewiele w stosunku do potrzeb.
Młodzież gimnazjalna pomaga w organizacji świątecznych odwiedzin w domach chorych, zorganizowała dotychczas jedną akcję wielkanocnych odwiedzin oraz dwie akcje Korowodu Mikołajkowego pod nadzorem Elżbiety Koniecznej. W ubiegłym roku wolontariusze przygotowali ponad 400 paczek świątecznych. Fundusze na działalność pochodzą m.in. ze składek, wpłat darczyńców, kwest i zbiórek publicznych oraz pozyskiwanych dotacji, projektów. Stowarzyszenie swoją działalność opiera głównie na bezinteresownej aktywności wolontariuszy - członków Stowarzyszenia, wolontariuszy niezrzeszonych, w tym wolontariatu młodzieżowego. Współpracuje z ZPO w Wiśniowej i Lipniku, Zespołem Szkół w Dobczycach oraz z Gimnazjum w Trzemeśni a także Kołami Gospodyń Wiejskich, jednostkami OSP.

- Myślimy o stworzeniu profesjonalnego centrum wolontariatu, zajmującego się organizowaniem ludzi dobrej woli. Napisaliśmy wniosek o grant z Fundacji Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej na stworzenie Centrum Wolontariatu - mówi prezes jedynej organizacji tego typu w powiecie, zachęcając do wpisywania w formularzu PIT numeru KRS Stowarzyszenia: 0000343690, uprawnionego do pozyskania 1 proc. podatku.

Andrzej Domagalski