Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Chcemy szacunku". Kobiety protestowały na ulicach Krakowa [ZDJĘCIA, WIDEO]

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Ponad 5 tys. uczestników zgromadził marsz z Rynku Dębnickiego na Rynek Główny w ramach Międzynarodowego Strajku Kobiet. Były parasolki, krytyka obecnego rządu i nawoływanie do powszechnej antykoncepcji.

Manifestacja przebiegła bez incydentów. Marsz po godz. 16:30 wystartował z Rynku Dębnickiego i dalej przez aleję Krasińskiego, ul. Piłsudskiego, przez pl. Wszystkich Świętych i ul. Grodzką trafił pod pomnik Adama Mickiewicza w centrum miasta. Na Rynku Głównym zebrało się najwięcej kobiet wyrażających w ten sposób sprzeciw wobec szeroko pojętej dyskryminacji przedstawicielek "słabszej płci" w przestrzeni publicznej.

Autor: Piotr Drabik

- Naszym celem jest powstrzymać marsz populizmu i szowinizmu na świecie. My, kobiety możemy to zrobić - mówiła do zgromadzonych Lana Dadu, jedna z organizatorek krakowskiego protestu. Marsz był częścią inicjatywy "Międzynarodowy Strajk Kobiet", która w Polsce odbyła się w 85 miastach a na świecie w 55 krajach.

Uczestniczki środowej manifestacji nie kryły, że 8 marca nie mają powodów do świętowania. - To skandal, że w XXI wieku odbiera się kobietom podstawowe prawa, jak to decydowaniu o aborcji. Taki protest, jak ten to nasze małe sukcesy. Pokazujemy innym kobietom, że warto wyrażać swoje zdanie - tłumaczyła nam na trasie marszu studentka Julia Gawrońska.

Podczas demonstracji nie zabrakło parasolek - symbolu październikowego "Czarnego Protestu" - oraz politycznych haseł, jak "precz z kaczorem dyktatorem", "Beato, twój rząd obalą kobiety", "koniec wojny polsko-polskiej". Na Rynku Głównym organizatorki odczytano również żądania kobiet uczestniczących w strajku. Wśród nich znalazło się zapewnienie legalnej aborcji, zapewnienie lepszych standardów opieki okołoporodowej, dofinansowania zabiegów invitro z publicznych pieniędzy oraz wyprowadzenie lekcji religii ze szkół do parafii.

Kilka godzin wcześniej trwało haftowanie transparentu liczącego długość ok. 8 metrów z napisem "Strajk Kobiet 8M". We wspólnym szyciu w Bunkrze Sztuki udział wzięło ok. 50 osób, a do powstania nietypowego szyldu wykorzystano kilkaset kilometrów nici.

W centrum Krakowa pojawiła się również kontrmanifestacja pod Wieżą Ratuszową z udziałem ok. 20 osób (głównie mężczyzn). Uczestnicy protestu inicjatywy "W imieniu dam" zdecydowanie odcięli się od postulatów z drugiej strony Rynku argumentując, że nie wszystkie kobiety domagają się m.in. w pełni legalnej aborcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski