MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chińskie cienie

Redakcja
Kiedy chiński cesarz zarządził najmiłościwiej, że zamorskim diabłom nie wolno w Chinach sprzedawać swoich towarów, a za kupowany tu ryż, herbatę i jedwab mają płacić złotem i srebrem, Angielczykowie, posiadający wielkie plantacje maku w Indiach, wpadli na pomysł zdobywania pieniędzy na zakupy w Chinach ze szmuglowania tam opium.

Stanisław Michalkiewicz: ZIMNY PRYSZNIC

Wymagało to skorumpowania wielkorządców nadmorskich prowincji, co udało się niespodziewanie łatwo.
Kiedy angielski okręt wyładowany skrzynkami opium, czyli "zamorskiego błota", rzucał kotwicę, chiński wielkorządca pojawiał się na pokładzie i egzaminował kapitana, co go tutaj sprowadziło wbrew surowym zakazom cesarskim. Ten tłumaczył, że zagnały go tu niepomyślne wiatry albo konieczność dokonania napraw. Wtedy chiński dygnitarz podejrzliwie pytał, czy w ładowniach nie ma aby zamorskiego błota. Kapitan oczywiście zaprzeczał, a dla dodania swoim deklaracjom wiarygodności oświadczał: "On chce zobaczyć - zobaczyć może", na co chiński wielkorządca ni to się upewniał, ni to pytał: "Zwyczaj - on być ten sam? " Angielski kapitan odpowiadał, że "ten sam", po czym na rufie wręczano dygnitarzowi łapówkę, a kiedy odpływał on od angielskiego okrętu z jednej burty, z drugiej rozpoczynał się wyładunek "zamorskiego błota".
Po zakończonej operacji Anglik podnosił kotwicę, stawiał żagle, a gdy już odpłynął na dostateczną odległość, chińska artyleria nabrzeżna rozpoczynała gwałtowną kanonadę, żeby i lud zobaczył, jak cesarskie wojsko przepędza zamorskich diabłów. Czyż nie tak samo zachował się minister skarbu Aleksander Grad w rozmowach z bankiem Goldman&Sachs? Bank najpierw zarobił 8 procent, potem przeprosił, i wręcz zapewnił, że zarobił te pieniądze bez swojej wiedzy i zgody, a nawet jeśli coś tam i wiedział, to na pewno nikomu to nie zaszkodziło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski