Ilu spółgłoskę „s”, rozwlekłoby w poetyce węża, dla wzmożenia erotycznego klimatu rozsmarowując na zębach naparstek śliny? Ilu do „o” przechodząc zmrużyłoby zalotnie oczy i głos zniżyło maksymalnie, sugerując, że z samego dna rozgrzanych trzewi dobiega on? Ilu by tercet „kie” zmieniło w ciemny, powiedzmy, że koci, albo może byczy, mruk, migdałową mordoklejką finalnego „m” zamykając go niczym wiekiem? Stu? Tysiąc? Pięćdziesiąt tysięcy? Prawie wszyscy? Jedno pewne. W tej armii artystów słowa mówionego szalenie malowniczo – brak jest Jerzego Treli.
Na ostatnim Salonie Poezji wiersze Bolesława Leśmiana śpiewali Stanisław Soyka i Adam Strug, grając na fortepianie. Czytał Trela wierszy bodaj trzynaście, a wśród nich był ten legendarny, który się pamiętnymi wersami zaczyna: „W malinowym chruśniaku, przed ciekawym wzrokiem...”. Nie tylko słowo ostatnie, wszystkie te słowa, wszystkie słowa wiersza całego oraz wszystkie słowa reszty wierszy – Trela pozostawił w spokoju. Podobnie Soyka i Strug. Zostawili napisany świat Leśmiana w spokoju, to znaczy pozwolili, jakby może sam Leśmian rzekł, by słowa same zechciały „się uciułać w kształt wielce bywały”.
Wystarczy sobie w domu przeczytać którykolwiek wiersz twórcy „Łąki”, co tam wiersz cały, wystarczy przeczytać choćby linijkę – i już się wie, że to jest „teatr” obezwładniający i, by tak rzec, samowystarczalny w istocie, że to jest język, co sam siebie reżyseruje genialnie oraz sam genialnie gra wszystkie role na scenie, którą jest on sam, dla widowni szczelnie wypełnionej nim samym. Po co się więc w ten układ doskonały wtrącać?
Po cóż jego czystość krystaliczną babrać własnymi marnymi groszami trzema, swoim teatrzykiem nieuchronnie przeciętnym? Dla Treli są to pytania do dna retoryczne. Też dla Soyki i Struga. Byli mądrzy, więc słowa zechciały się uciułać. Efekt? Godzina dojmująca, jasna. Leśmian jak dotknięcie palcem chłodnym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?