MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Choroba dyplomatyczna

Redakcja
Wśród niewielu istotnych informacji tegorocznego sezonu ogórkowego moją uwagę szczególnie przykuła jedna. Oto prezydent Kostaryki Oscar Arias zapadł na świńską grypę. Jest to pierwsza głowa państwa, którą dopadł złośliwy wirus. Ale czy ostatnia?

Marcin Wolski: SPRAWKI Z WARSZAWKI

Przyszła mi do głowy apokaliptyczna wizja, że atak jakiegoś bakcyla mógłby nastąpić np. podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ. A gdyby, co gorsza, nie była to grypa (zwłaszcza świńska, w krajach islamu niedopuszczalna), a coś bardziej niebezpiecznego - dżuma, ebola, AIDS...? No, z AIDS-em może trochę przesadziłem, jego rozprzestrzenianie możliwe byłoby tylko między państwami utrzymującymi ze sobą stosunki... Ale pozostałe zarazy? Przenoszące się metodą kropelkową?
Dawniej, kiedy świat jeszcze nie był globalną wioską, choroby ograniczały się jedynie do kręgów kulturowych. I jeśli, dajmy na to, w Chinach szalała żółtaczka, to w Europie białaczka, a w ZSRR czerwonka, zaś w krajach niedorozwiniętych syf i malaria. Dziś wszystko ma globalną skalę, wirus głupoty, zrodzony np. w Hollywood, w ciągu doby dosięga krańców świata, blady krętek kryzysu - podobnie, z Nowego Jorku w parę godzin dociera do Nowego Sącza.
Wyobrażacie sobie Państwo pandemię ogarniającą światowych przywódców, którzy muszą iść do łóżka? Niektórzy parami. Szaleństwo w mediach, wariująca giełda, a bukmacherzy przyjmujący zakłady, kto przeżyje, a kto nie?
Dobrze, że potencjalna zaraza wśród przywódców np. w naszym kraju oszczędziłaby opozycję. Tu przecież niemożliwe jest dawanie sobie buzi przez prezydenta i premiera, a często nie dochodzi nawet do podawania rąk.
Ale może jestem przewrażliwiony. Tylu polityków u nas jest na pierwszy rzut oka ciężko chorych, a funkcjonują doskonale.
Tyle że nie wszystkim dobrze się powodzi. Weźmy niedoszłego premiera z Krakowa, ledwie osiągnął jaką taką stabilizację, a już "Der Dziennik" pozbywa się go z funkcji komentatora z upokarzającą, ledwie 18-miesięczną odprawą.
Po prostu skandal!
W tej sytuacji jego kultowy okrzyk "Ratunku, biją mnie Niemcy" - powinien być uzupełniony słowem - "I zwalniają!"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski