Zgodnie z wyrażonym publicznie życzeniem pana Jacka sprawy jego ogłoszonego wczoraj rozwodu komentował nie będę, choć aż kusi, żeby przeanalizować czasową zbieżność tego faktu ze wspomnianą klęską wyborczą.
Bardziej zastanawia mnie atmosfera sensacji, z jaką media (głównie elektroniczne i tabloidy) relacjonują jego decyzję o całkowitym (choć może przejściowym) wycofaniu się z polityki. W końcu podjęcie takiego postanowienia wyborcy niedwuznacznie zasugerowali nie tylko panu Kurskiemu.
Oczywiście można tę histerię zrzucić na karb oczekiwań związanych z pojawiającą się tu i owdzie zapowiedzią napisania książki, która może wstrząsnąć polską sceną polityczną. Ja przychylałbym się jednak do innej interpretacji.
Może po prostu chodzi o to, że teraz, pozbawiony immunitetu, były polityk powstrzyma swój zawadiacki temperament i na polskich drogach zrobi się nieco bezpieczniej?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?