Cisza na estradach

MUSZYNA/KRYNICA-ZDRÓJ. Żałoba po śmierci burmistrza Serwińskiego

Do tragicznego wypadku samochodowego, w wyniku którego śmierć poniósł burmistrz Serwiński, doszło w piątek ok. godz. 18, a już tego samego dnia o godz. 21 zebrała się na nadzwyczajnym posiedzeniu Rada Miasta i Gminy. Radni, z których wielu znalazło się na miejscu tragedii, zwołani na posiedzenie dosłownie na telefon podjęli szybką i jednomyślną uchwałę o wprowadzeniu od zaraz aż do dnia pogrzebu, czyli do dziś, żałoby na terenie gminy.
O tej samej godzinie Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury, organizator koncertu piosenek Jacka Kaczmarskiego "Krzyk w murach mu zeum raju" w amfiteatrze zdążył już odwołać imprezę. Nad uzdrowiskiem był krzyk, ale jego źródło było już zupełnie gdzie indziej.
Decyzję o odwołaniu koncertu charytatywnego "Otwórz serce" podjęli główni organizatorzy, czyli działające od roku "Stowarzyszenie na rzecz osób niepełnosprawnych i ich opiekunów Sposób na życie".
- Nie wyobrażaliśmy sobie, by postąpić inaczej - powiedziała nam prezes Leokadia Rymarczyk. - Jesteśmy przybici tą śmiercią. Swój koncert z przeznaczeniem na terapię Ośrodka Wsparcia dla Osób z Zaburzeniami Psychicznymi zorganizujemy z powodzeniem w innym terminie.
Decyzję o żałobie i odwołaniu imprez w cza sie weekendu podjęła także Krynica-Zdrój.
- Burmistrz Emil Bodziony osobiście przekazał mi swoją decyzję o odwołaniu planowanych koncertów i widowisk - powiedziała nam wczoraj Anna Michalik, zajmująca się sprawami kultury w krynickim Urzędzie Miasta. Z te go powodu nie było występów łemkowskiej grupy Ruczaj, koncertu w ramach dni wokalistyki operowej i widowiska promenadowego. Finał Małopolskich Spotkań Tanecznych ograniczył się jedynie do wręczenia dyplomów.
Na dzisiejsze uroczystości pogrzebowe w Muszynie o godz. 15.30 szykują się samorządowcy z Sądecczyzny i z innych powiatów.
- Przeżywamy głęboko śmierć burmistrza Serwińskiego - mówił nam wczoraj wicestarosta Mieczysław Kiełbasa. - Odbieram wciąż telefony z gmin od wójtów. Są bardzo poruszeni tą tragedią, podkreślając, że Sądecczyzna straciła postać wybitną.
Zdobyte przez nas nieoficjalne informacje o stanie zdrowia syna burmistrza Jarosława Serwińskiego, który jechał razem z nim z Krakowa i doznał obrażeń w tym samym wypadku, świadczą, że jego stan jest od piątkowej operacji ciężki, ale stabilny.
Wojciech Chmura