Co cieszy, a co niepokoi przedsiębiorców

Marek Goliszewski, szef BCC podkreśla, że wbrew twierdzeniom rządu wpływ programu 500+ na dzietność kobiet i wzrost PKB będzie niewielki, natomiast przedsiębiorcy sygnalizują wzmożoną liczbę wypowiedzeń pracy przez kobiety, którym bardziej opłaca się korzystać z zasiłków, niż pracować.

- Tymczasem 41 proc. pracodawców ma kłopot ze znalezieniem pracowników. Politycy powiedzą: podnieście pensje. Ale bez ustawowego obniżenia pozapłacowych kosztów pracy i wzrostu wydajności pracownika, nie jest to możliwe, bo zwiększa koszty firmy i zmniejsza konkurencyjność gospodarki - twierdzi Goliszewski. Ostrzega, że grozi to spowolnieniem gospodarczym, cięciem etatów i zmniejszeniem wpływów podatkowych państwa.

Szef BCC z nadzieją mówi o Rządowym Planie na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, który w jego opinii „buduje strategię zaufania między państwem a inwestorem i prawodawcą”. Obiecuje też zmniejszenie barier biurokratycznych, liczby kontroli, racjonalność zamówień publicznych, zmniejszenie licencji i pozwoleń. Są to rozwiązania od dawna postulowane przez przedsiębiorców.

- Z drugiej strony minister sprawiedliwości mówi o możliwości przejmowania kontroli nad firmami prywatnymi przez państwo - na wniosek prokuratury, ale bez wyroku sądowego - motywowany tylko podejrzeniami o przestępstwo skarbowe. To bardzo groźne i słusznie niepokoi przedsiębiorców - uważa prof. Stanisław Gomułka, były wiceminister finansów. Za groźne dla gospodarki uznaje też zapowiedzi publicznej pomocy dla frankowiczów, obniżenia wieku emerytalnego oraz szybkiego podwyższenia kwoty wolnej od podatku.

Wieloletnia wiceminister finansów, a dziś ekspert BCC, dr Irena Ożóg za główne zagrożenie dla przedsiębiorców uważa ogólną klauzulę przeciwko unikaniu opodatkowania, wprowadzoną do ordynacji podatkowej. - Zbyt wielkie pole pozostawiono dla dowolnych ocen i uznaniowych decyzji urzędników, w dodatku mamy tu do czynienia z działaniem prawa wstecz i przez to możliwość kwestionowania tego, co przedsiębiorca zrobił przed wejściem w życie nowych przepisów - mówi dr Ożóg. Jej zdaniem, wadliwa i groźna jest też ustawa o Krajowej Administracji Skarbowej, która może doprowadzić do zmniejszenia wpływów podatkowych państwa, co z kolei może skłonić do nerwowych ruchów przeciwko uczciwym przedsiębiorcom (by wycisnąć z nich brakujące państwu pieniądze). Irena Ożóg chwali natomiast pomysł obniżenia CIT do 15 proc. dla ok. 400 tysięcy firm oraz tzw. pakiet paliwowy - jako instrument walki z przestępczością podatkową w kluczowej branży.

Janusza Steinhoffa, byłego wicepremiera i ministra gospodarki niepokoi propozycja radykalnego podniesienia płacy minimalnej (do 2 tys. zł) i wprowadzenia minimum 13 zł za godzinę. - W sposób istotny będzie to oddziaływać na kondycję wielu firm sektora MSP. Rząd nie przedstawił stosownych analiz określających skutki tej regulacji - podkreśla Steinhoff.