Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co roku 4000 Polaków, aby ratować życie, musi rozpocząć dializoterapię

Dorota Dejmek
Jeśli pijemy mało płynów, np. wody, nerki muszą ciężej pracować
Jeśli pijemy mało płynów, np. wody, nerki muszą ciężej pracować Fot. 123RF
Światowy Dzień Nerek. Aby wcześnie wykryć wszelkie nieprawidłowości nerek, należy raz w roku wykonywać badanie ogólne moczu.

Za kilka dni, 9 marca, obchodzić będziemy Światowy Dzień Nerek. Jego celem jest propagowanie wiedzy na temat znaczenia tych narządów dla naszego zdrowia i życia oraz zachęcanie do regularnego monitorowania ich funkcji.

Jeśli zawiodą...

Nerki to niesamowity organ. Produkują hormony, filtrują krew, wchłaniają minerały, odpowiadają za oddawanie moczu i utrzymanie równowagi kwasowo-zasadowej. Przez nerki w ciągu doby przepływa ok. 1400 litrów krwi, z czego około 200 litrów ulega filtracji. Zdrowe nerki to zdrowe życie. Są ważne dla funkcjonowania wszystkich naszych organów wewnętrznych. Wytwarzają m.in. aktywną formę witaminy D oraz erytropoetynę, dzięki której możliwe jest produkowanie przez szpik czerwonych krwinek krwi.

Prof. Homer Smith, pionier badania funkcji nerek z nowojorskiego University School of Medicine, powiedział kiedyś: „Kości mogą ulec złamaniu, mięśnie zanikowi, gruczoły mogą próżnować, nawet mózg może zapaść w sen nie powodując bezpośredniego zagrożenia życia. Jeśli jednak nerki zawiodą, to nie przeżyją ani kości, ani mięśnie, gruczoły, ani mózg”.

Tymczasem, jak alarmują nefrolodzy, półtora miliona Polaków zagrożonych jest śmiercią z powodu choroby nerek. Bezpośrednią przyczyną tych zgonów będą zawały, udary, infekcje i nowotwory. Jednak to chore nerki i toksyny, które z tego powodu kumulują się w organizmie, zniszczą przez lata inne narządy. Co roku ok. 4000 Polaków, aby ratować życie, musi rozpocząć leczenie dializami. Połowa z nich dopiero wtedy, gdy ich nerki przestają działać, dowiaduje się o swojej chorobie.

Dlaczego tak się dzieje? Choroby nerek przez lata mogą nie dawać żadnych objawów (nawet rak nerki na wczesnym etapie może rozwijać się bezobjawowo). Większość osób nie wie, że ma problemy z nerkami, gdyż nie bada się regularnie. Nerki bolą, kiedy jest ostry stan zapalny. Jeśli jednak choroba przejdzie w fazę przewlekłą, chory nawet nie wie, że ona nadal postępuje powodując nieodwracalne zmiany.

Spadek filtracji

Kiedy powinniśmy podejrzewać, że coś nie w porządku jest z naszymi nerkami? Jak rozpoznać, które objawy dotyczą właśnie nerek, a nie jakiegoś innego narządu? Bardzo często ból pojawiający się w okolicy lędźwiowej uważany za ból nerki, w rzeczywistości jest bólem odcinka lędźwiowo-krzyżowego kręgosłupa. Ból i dyskomfort przy oddawaniu moczu najczęściej dotyczy ostrej infekcji w obrębie pęcherza moczowego lub cewki moczowej i nie ma nic wspólnego z przewlekłą chorobą nerek (PCHN). Wykładnikiem upośledzonej funkcji nerek jest spadek filtracji kłębuszkowej, wyrażony wzrostem stężenia kreatyniny w surowicy krwi.

Aby wcześnie wykryć wszelkie nieprawidłowości nerek, należy regularnie (najlepiej raz w roku) wykonywać badanie ogólne moczu i oznaczać stężenie kreatyniny w surowicy krwi. Badanie ogólne moczu to koszt zaledwie kilku złotych. Jeśli analiza wykaże białkomocz lub krwiomocz, konieczne jest skierowanie pacjenta do lekarza nefrologa.

Jednak samo oznaczenie stężenia kreatyniny we krwi nie wystarczy. Może się zdarzyć, że kreatynina pozostaje w normie, ale miąższ nerek jest uszkodzony. Należy więc też oznaczyć wielkość przesączania kłębuszkowego, czyli GFR. Zmniejszenie przesączania kłębuszkowego poniżej 60 mililitrów na minutę wskazuje na upośledzenie czynności nerek. GFR oblicza się z odpowiednich wzorów na podstawie wyniku stężenia kreatyniny w surowicy krwi, uwzględniając masę ciała, wiek i płeć.

Prawidłowe GFR wynosi powyżej 90 mililitrów na minutę; u młodych ludzi nawet powyżej 120. Jednak starzejemy się i starzeją się nasze nerki. Wraz z upływem lat filtracja kłębuszkowa spada od 0,5 nawet do 4,5 mililitrów na minutę i jeśli u osoby starszej wynosi powyżej 60 mililitrów, uznaje się to za prawidłowość.

Jak chronić nerki?

Co możemy zrobić, aby uniknąć najgorszych scenariuszy? Działania zapobiegawcze, to przede wszystkim codzienna aktywność fizyczna, chroniąca przed nadciśnieniem, które niszczy nerki. Jeśli ciśnienie tętnicze jest za wysokie, musi być leczone.

Należy także kontrolować poziom cukru we krwi, utrzymywać prawidłową wagę. Najbardziej wskazana jest dieta śródziemnomorska, ponadto ograniczenie soli i alkoholu. Ostrożnie z białkiem. Według badania przeprowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Harvarda, zbyt duża ilość białka w diecie może uszkodzić nerki. Produktem trawienia białek jest amoniak - toksyna, którą i tak już ciężko pracujące nerki muszą neutralizować.

Czyli im więcej białka, tym większe obciążenie dla nerek. Pijmy około 2 litrów płynów w ciągu doby, ale równomiernie, co 3-4 godziny, np. szklankę wody. Picie zbyt małej ilości płynów może spowodować, że we krwi mogą zacząć gromadzić się toksyny. Najprostszym wskaźnikiem, który informuje, czy pijemy wystarczającą ilość płynów, jest słomkowy kolor moczu.

Nie palmy tytoniu, wywiera katastrofalny wpływ na cały organizm, nie tylko na nerki. I nie nadużywajmy leków, także tych bez recepty. Popularne środki przeciwbólowe i przeciwzapalne mogą niszczyć nerki. Jeśli musimy zażyć tego typu lek, popijmy go szklaną wody, aby jak najmniejsze jego stężenie było w rdzeniu nerki. Niesteroidowe leki przeciwzapalne są groźne dla chorych, których nerki są już uszkodzone. Nefrotoksyczne działanie mają też niektóre antybiotyki.

Do szczególnie zagrożonych chorobami nerek i układu moczowego należą ludzie starsi, którzy mają obniżoną sprawność układu immunologicznego, zwłaszcza mężczyźni z przerostem prostaty, oraz chorujący na cukrzycę (nefropatia cukrzycowa), a także chorzy z nadciśnieniem tętniczym (nefropatia nadciśnieniowa). Zaburzenia pracy nerek mogą wywoływać zatrucia, np. glikolem lub lekami nasennymi. Zachorowaniom o podłożu infekcyjnym (częściej u kobiet) sprzyja nieprawidłowa higiena okolic intymnych, skąd drobnoustroje przenoszą się najpierw do układu moczowego i dalej do nerek. Narażone są również osoby, które ignorują objawy przeziębienia i grypy oraz inne infekcje wirusowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski