Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co wydarzyło się na promie Stena Spirit? Pojawiają się nowe informacje i relacje świadków tragedii na Bałtyku

OPRAC.:
Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Wideo
od 16 lat
Na promie Stena Spirit nie doszło do wypadku, kobieta i dziecko wypadli za burtę wskutek świadomego działania - poinformowała w poniedziałek duńska Komisja ds. Wypadków Morskich. W czwartek z promu wypadło dwoje polskich obywateli - 36-letnia kobieta i 7-letni chłopiec. Zostali odnalezieni, ale zmarli w szpitalu. Świadkowie mówią o niepokojących sygnałach, które zwróciły ich uwagę, zanim doszło do tragedii.
Początkowo wydawało się, że na statku doszło do nieszczęśliwego wypadku. Śledczy twierdzą jednak, że było to morderstwo i samobójstwo.
Początkowo wydawało się, że na statku doszło do nieszczęśliwego wypadku. Śledczy twierdzą jednak, że było to morderstwo i samobójstwo. fot. PAP/ Piotr Wittman

W weekend eksperci z Danii dokonali analizy zeznań świadków oraz zapisu monitoringu. "Jasne jest, że nie był to wypadek" - oświadczył szef komisji Oessur Jarleivson Hilduberg w wypowiedzi dla stacji radiowej P4 Blekinge.

Duńska Komisja ds. Wypadków Morskich wszczęła dochodzenie w sprawie wypadnięcia dziecka i kobiety z promu, gdyż statek pływa pod banderą Danii. Ponieważ uznano, że nie doszło do wypadku, sprawa zostanie przekazana prokuraturze.

Prokuratorskie śledztwo

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku od soboty prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa dziecka i targnięcia się na życie przez matkę. Szwedzka prokuratura w Karlskronie zakwalifikowała przestępstwo jako morderstwo.

W czwartek po południu z płynącego z Gdyni do szwedzkiej Karlskrony z promu Stena Spirit wypadli polscy obywatele, 7-letni chłopiec oraz 36-letnia kobieta - matka dziecka. Statek zawrócił. Natychmiast zwodowano łódź, która wzięła udział w akcji poszukiwawczej. Po około godzinie kobieta i dziecko zostali odnalezieni i zabrani do szpitala w Karlskronie.

Na miejscu pracowały służby ratownicze ze Szwecji i Polski z wykorzystaniem statków oraz helikopterów. W piątek rano rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka poinformował, że chłopiec i kobieta zmarli.

Relacje świadków

Media zaczynają docierać do pierwszych świadków akcji ratowniczej. Np. gazeta "Fakt" podała, że jedna z uczestniczek rejsu zwróciła uwagę na coś nietypowego tuż po zdarzeniu.

- Partner zauważył kartkę papieru w wodzie. Wtedy szalupa krążyła już daleko od promu. Kartka była formatu A5. Od razu zapytał mnie, czy to może list pożegnalny. Nie wiem, czy wyłowiono ten papier, nawet nie wiem, czy mój partner miał rację - opowiadała kobieta.

Z kolei szwedzki "Aftonbladet" dotarł do innej kobiety, według której 36-latka miała "wyglądać na przygnębioną". "Matka siedziała na ławce pod ścianą, wyglądała na zmęczoną i przygnębioną" - powiedziała jedna z pasażerek w wywiadzie ze szwedzką gazetą.

Źródło: PAP, WP.pl

lena

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Co wydarzyło się na promie Stena Spirit? Pojawiają się nowe informacje i relacje świadków tragedii na Bałtyku - Portal i.pl

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski