Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co z Wieprzem?

BAJ
Związek Komunalny Gmin powstał na potrzeby budowy i utrzymania oczyszczalni ścieków w sołectwie Podolsze. Wieprz miał partycypować w 39 proc. kosztów. Rada tej gminy podjęła jednak w ub.r. uchwałę o wystąpieniu ze Związku. To postawiło pod znakiem zapytania funkcjonowanie i utrzymanie oczyszczalni, na którą zaciągnięto poważne kredyty z funduszy ekologicznych.

W Związku Komunalnym Gmin

   Jeśli dzisiaj na spotkanie w sprawie Związku Komunalnego Gmin nie przyjadą do Zatora przedstawiciele Wieprza, pozostali dwaj członkowie Związku - gminy Zator i Babice - będą podejmować decyzję o wystąpieniu przeciwko gminie Wieprz na drogę sądową.
   Na dzisiaj w Zatorze zwołano posiedzenie Związku. Przedstawiciele Wieprza odmówili jednak udziału w nim. Jeszcze w środę w Zatorze obradowały komisje rady, po ich spotkaniach 9-osobowa grupa radnych pojechała do samorządowców z Wieprza, by przekonać ich do udziału w dzisiejszym spotkaniu.
   - Będziemy czekać na kolegów z tej gminy. Jeśli nie przyjadą, zgromadzenie Związku będzie musiało podjąć decyzję, by rady naszych pozostałych gmin wystąpiły na drogę sądową przeciwko Wieprzowi - zapowiada Zbigniew Biernat, burmistrz Zatora.

   Burmistrz Zatora podkreśla, że Związek ma umowy z 1999 r., w których gmina Wieprz zobowiązała się do udziału w kosztach utrzymania oczyszczalni w Podolszu. To będzie główna podstawa wystąpienia Babic i Zatora do sądu. Inną sprawą są gwarancje i poręczenia, których udzielono Związkowi (poręczycielem był m. in. powiat oświęcimski) na budowę oczyszczalni.
   - Jesteśmy po rozmowach z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska. Być może w grę będzie wchodzić umorzenie pożyczek i budowa kolektorów za 6 mln zł, by dociążyć oczyszczalnię, która nie jest w pełni wykorzystywana - mówi burmistrz Biernat. NFOŚ zastanawia się także nad umorzeniem 60 proc. udziałów Zatora i Babic i naciska na egzekwowanie należności od Wieprza.
   Przypomnijmy, że uchwałę Rady Gminy Wieprz, Związek zaskarżył do Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Ku naszej rozpaczy, NSA nie potrafi podać nawet przybliżonego terminu rozpatrzenia tej sprawy. Radca prawny mówi, że może to potrwać nawet rok-dwa, a my myśleliśmy, że to pójdzie szybko - _mówi Biernat.
   Czas jest tu niezwykle istotny. -
W sierpniu lub wrześniu oczyszczalnia może przestać funkcjonować, bo bez 39-proc. udziałów Wieprza braknie pieniędzy na jej utrzymanie. A żaden fundusz nie da nam już dotacji na ten cel - _zaznacza burmistrz Biernat.
(BAJ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski