Wszystko przez spis treści. Znajdzie się on na drugiej stronie karty do głosowania. Ma zawierać wykaz list z kandydatami na posłów, umieszczonych na kolejnych stronach.
- Zastanawiam się nad zorganizowaniem akcji: „Nie głosuj na spis treści” - przyznaje dr Jarosław Flis, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Według niego wielu wyborców otwierając drugą stronę i widząc tam wykaz wszystkich komitetów, uzna, że właśnie w tym miejscu, przy wybranej partii, należy postawić krzyżyk.
W porównaniu do ostatnich wyborów samorządowych, gdzie książeczka z listami kandydatów na radnych sejmiku sprawiła tyle kłopotów, teraz i tak wyborcy będą w lepszej sytuacji. Gdy rok temu postawili znak „x” na pierwszej stronie, a potem zorientowali się, że to jednak nie była ich lista i zrobili dalej drugi krzyżyk, głos był nieważny. Teraz „zagłosowanie” na spis treści można naprawić - jakiekolwiek zapisy na drugiej stronie nie mają wpływu na ważność głosu, więc można po orientowaniu się, że kandydaci są dopiero na kolejnych stronach, postawić znak „x” przy tym wybranym.
Głos będzie jednak nieważny, jeśli krzyżyk pojawi się tylko przy spisie treści. To pokaże, wyborcy którego komitetu mają największe kłopoty z prawidłowym udziałem w wyborach.
Jarosław Flis uważa, że spis treści nie wyeliminuje nieważnych głosów z powodu postawienia krzyżyka na każdej karcie do głosowania. - Instrukcja też tu nic nie zmieni, bo część ludzi uważa, że i tak wie jak głosować - dodaje politolog.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?