Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz bliżej do zjazdu

Jolanta Białek
Drogi. Przygotowania do uwolnienia Podłęża od ogromnego ruchu tirów nabierają rozpędu. Inwestycje wesprze także województwo.

Niepołomice otrzymają od marszałka 500 tys. zł dotacji na przygotowanie dokumentacji dla budowy zjazdu z autostrady oraz obwodnicy Podłęża. Umowa w tej sprawie pomiędzy gminą i województwem zostanie podpisana w poniedziałek. Opracowania pozwalające na rozpoczęcie bardzo potrzebnych inwestycji powinny być gotowe jeszcze w tym roku.

To nie jedyna dobra wiadomość odnośnie dodatkowego zjazdu z autostrady, o którego budowę Niepołomice zabiegają od 2005 roku. W ostatnich dniach gmina uzyskała ostateczną zgodę Ministerstwa Transportu oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na tzw. odstępstwa od projektu, czyli wykonanie zjazdu mimo, że trakt ten nie będzie spełniał ustawowych parametrów (dotyczy to m.in. zachowania określonej odległości pomiędzy drogami zjazdowymi z szybkiej trasy).

Ponadto teren, gdzie ma powstać nowy szlak komunikacyjny przebadali już archeolodzy. Okazało się, że tamtejszy grunt nie skrywa żadnych cennych zabytków, co oznacza, że także z tej strony nie ma przeszkód dla rozpoczęcia inwestycji.

- Przetarg na budowę zjazdu z autostrady planujemy ogłosić w styczniu przyszłego roku, a prace w terenie powinny ruszyć nie później niż w maju. Zakładamy, że nowa droga będzie gotowa z końcem 2016 roku - zapowiada burmistrz Niepołomic Roman Ptak.

2,5-kilometrowy zjazd z autostrady połączy trasę szybkiego ruchu z drogami w Niepołomickiej Strefie Inwestycyjnej. Nowa droga jest kluczowa dla jej rozwoju: odciąży lokalne trakty od nadmiernego ruchu ciężkich pojazdów i "otworzy" kolejne tereny dla inwestorów. Koszty budowy zjazdu oraz węzła autostradowego nazwanego "Niepołomice" są szacowane na 20 mln zł. Jest już gwarancja, że inwestycja ta będzie dotowana z funduszy unijnych na lata 2014-2020.

Unia dofinansuje także budowę około 3,5-kilometrowej obwodnicy Podłęża. Trakt, który zostanie połączony z tzw. południową obwodnicą strefy (z ulicą Kwiatkowskiego, która jest dziś "ślepa") poprowadzi m.in. przez wiadukt, który musi powstać nad stacją kolejową (innego wariantu wyznaczenia obejścia dla gęsto zabudowanej wioski nie ma). Dlatego inwestycja będzie bardzo droga. Jej koszty są szacowane na 50 mln zł. Podłęska obwodnica ma powstać do 2019 roku.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski