Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia chce grać w II lidze

Paweł Panuś
Zespół juniorów Cracovii występuje w rozgrywkach regionalnych oraz lidze europejskiej
Zespół juniorów Cracovii występuje w rozgrywkach regionalnych oraz lidze europejskiej Fot. Archiwum klubu
Koszykówka. Trwa konflikt między działaczami sekcji i Krakowskim Okręgowym Związkiem Koszykówki

Sekcja koszykówki Cracovii 1906 bezsprzecznie się rozwija. Dzięki podpisaniu umowy ze Szkołą Marcina Gortata zyskała prestiż, do klubowej kasy wpłynął też większy strumień gotówki. Tymczasem pomiędzy działaczami sekcji, a Krakowskim Okręgowym Związkiem Koszykówki trwa ostry spór.

- Zaczęło się od tego, że decyzją KOZKosz dwa lata temu nasze dziewczęta bez ekwiwalentu przeszły do Wisły. Dostaliśmy w ramach rekompensaty 10 piłek, a gdy teraz chcieliśmy sprowadzić w drugą stronę jednego juniora, postawiono nam zaprową cenę za wyszkolenie. To nie w __porządku - mówi trener Cracovii Mateusz Bukała. - Związek nie interesuje się klubem, który się rozwija. Uważamy w __klubie, że inaczej powinno to wyglądać - dodaje.

Zupełnie inny obraz sytuacji przedstawia szef Wydziału Gier KOZKosz Tomasz Arlet. - Cieszymy się z faktu, że Cracovia się rozwija, ale nie znaczy to, że wszystko jej wolno. Musimy dbać o przestrzeganie przepisów. Jeśli więc hala, w której miał się odbyć mecz III ligi seniorów nie została przez nas zweryfikowana, to nie może się w niej odbyć mecz. Dlatego ukaraliśmy „Pasy” walkowerem, a szkoda, bo MKS Gorlice przebył sporą drogę, a to przecież amatorska drużyna. Cracovia miała dwa lata, aby dostosować obiekt na osiedlu Oświecenia, ale tego nie zrobiła. Jeśli postępowanie trenerów Cracovii się nie zmieni, to klubowym drużynom grozi, w ostateczności, wycofanie z rozgrywek - dodaje Tomasz Arlet.

Wczoraj władze KOZKosz spotkały sie z częścią klubowych działaczy, do kolejnego spotkania ma dojść w poniedziałek. Ma w nim już uczestniczyć szef sekcji koszykówki Cracovii Janusz Winnicki, który ostatnio przebywał w szpitalu. To kolega z boiska prezesa Zdzisława Kassyka, jest więc szansa, że dojdzie do potrzebnego dla środowiska kompromisu.

Cracovia Szkoła Gortata jest jednym z faworytów trzecioligowych rozgrywek. Drużyna podejmie próbę sportowego awansu do drugiej ligi, ale wszystko wskazuje na to, że nawet jeśli się to nie uda, „Pasy” wrócą na szczebel centralny.

- Mamy zgromadzone środki na wykup tzw. „dzikiej karty”. Mamy zdolny zespół, ale bardzo młody i zdajemy sobie sprawę, że powinien on zdobywać doświadczenie w mocniejszym towarzystwie. Tego wymaga od nas także Szkoła Gortata. Wszystko wskazuje na to, że mecze rozgrywać będziemy w hali na os. Słonecznym, bo Korona podniosła nam cenę wynajmu obiektu. W najbliższym czasie powinniśmy dograć wszystkie formalności - mówi Mateusz Bukała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski