Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia dostała od miasta parking za grosze

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Z zastrzeżonego parkingu mogą korzystać tylko pojazdy z identyfikatorami wystawionymi przez Cracovię
Z zastrzeżonego parkingu mogą korzystać tylko pojazdy z identyfikatorami wystawionymi przez Cracovię fot. Michał Gąciarz
Kontrowersje. Uprzywilejowani kierowcy, którzy mają miejsca koło stadionu, płacą tylko tysiąc złotych miesięcznie, a pozostali - 22 tys. zł. Miejski budżet traci na tym setki tysięcy, blokowane są miejsca w strefie.

Spółka sportowa za bezcen wynajmuje dziesięć miejsc parkingowych, wzdłuż stadionu przy alei Focha. Za jedną „kopertę” płaci władzom miasta zaledwie 70 zł miesięcznie podczas gdy komercyjna stawka wynosi aż 850 zł.

W sumie Cracovia wynajęła od miasta dziesięć miejsc postojowych. Zasady są takie, że za każde kolejne pobierana jest opłata o 20 proc. większa. Oznacza to, że rocznie na tej transakcji budżet Krakowa traci ponad 250 tys. zł.

Oprócz tego z zastrzeżonego parkingu mogą korzystać tylko pojazdy z identyfikatorami wystawionymi przez Cracovię. Głównie są to przedsiębiorcy, którzy prowadzą swoje lokale w pasażu handlowym stadionu obok Błoń. - Przecież zaledwie 50 metrów dalej Cracovia ma własny parking na 20 samochodów od ul. Kraszewskiego - oburza się mieszkaniec Zwierzyńca.

Miejsca dla uprzywilejowanych przedsiębiorców

Umowę o dzierżawę miejsc postojowych Cracovia podpisała z Zarządem Infrastruktury Komunalnej i Transportu prawie cztery lata temu. Mowa w niej o szesnastu „kopertach”, za które spółka sportowa ma płacić w sumie 1233 zł brutto miesięcznie. Jednak po wprowadzeniu wzdłuż części alei Focha strefy płatnego parkowania i protestach ze strony mieszkańców ta liczba została w 2014 roku ograniczona do dziesięciu miejsc.

Wraz tą decyzją zmalała także wysokość miesięcznej opłaty za „koperty” parkingowe, która teraz wynosi około tysiąca złotych. To i tak bardzo niska stawka, ponieważ pozostali przedsiębiorcy w strefie za tyle samo miejsc postojowych muszą płacić 22 tys. zł.

Urzędnicy tłumaczą, że wynajęcie Cracovii części parkingu wzdłuż stadionu było konieczne. - Zawierając umowę dzierżawy, kierowaliśmy się koniecznością zabezpieczenia miejsc parkingowych dla obiektów usługowo-handlowych przy al. Focha, dla których stanowi ona jedyną drogę dojazdową - wyjaśnia rzecznik ZIKiT Michał Pyclik. Dodaje, że brak miejsc parkingowych obok lokali przy Błoniach znacznie zmniejszyłyby ich atrakcyjność dla przedsiębiorców.

- Nie jesteśmy im w stanie zaoferować innej lokalizacji na auta - tłumaczy Dariusz Guzik, rzecznik MKS Cracovia SSA. Podkreśla, że wydzielone miejsca parkingowe są zarezerwowane od poniedziałku do soboty, w godzinach 8-18.

- Inni kierowcy mają do dyspozycji pozostałe miejsca parkingowe usytuowane wzdłuż stadionu Cracovii, nigdy nie są one przepełnione - mówi nam Dariusz Guzik.

Zdaniem urzędników wynajmowanie parkingu za grosze jest wsparciem dla klubu sportowego, w którym udziały ma również miasto. - Taka forma pomocy nie stanowi naruszenia konstytucyjnej zasady równości pomiotów gospodarczych. Stadion został wybudowany ze środków gminy Kraków - dodaje Michał Pyclik. Jednak Cracovia w zdecydowanej większości kontrolowana jest przez firmę Comarch Janusza Filipiaka, a jej roczne przychody przekraczają 20 mln zł.

Interweniował „Obywatel na Straży”

Skargę na prezydenta Krakowa w sprawie zastrzeżonego parkingu jesienią zeszłego roku złożyło Stowarzyszenie „Obywatel na Straży”. W grudniu dokument trafił do radnych z komisji rewizyjnej. Jednak wtedy nie znalazła się większość, która poparła dopuszczenie jej do porządku obrad rady miasta. Na ostatnim spotkaniu członkowie komisji zmienili zdanie i o skardze będą dyskutować na najbliższej sesji we środę.

- Obecnie mieszkańcy mają zablokowaną możliwość korzystania z tych miejsc postojowych - podkreśla przewodniczący komisji rewizyjnej Adam Kalita. Radny PiS dodaje, że sytuacja jest skomplikowana i władze miasta muszą ją rozwiązać.

- Cracovia posiada własne miejsca parkingowe i nie musi wynajmować kolejnych od miasta - wskazuje Kalita. Potrzeby zerwania umowy nie widzi inny członek komisji rewizyjnej Adam Migdał. - Przecież zastrzeżone miejsca parkingowe zmniejszono z 16 do 10 - mówi radny z klubu prezydenta Majchrowskiego.

Natomiast rzecznik ZIKiT zapewnia, że jeśli rada podejmie decyzję, że obecna forma udostępniania miejsc MKS Cracovia jest niewłaściwa, to umowa zostanie rozwiązana.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski