Cracovia zaczyna przygotowania we wtorek. Z nowych twarzy na razie jest tylko Makuch

Na pierwszych zajęciach zabraknie kilku piłkarzy, którzy mają jeszcze obowiązki reprezentacyjne. Kamil Pestka jest na zgrupowaniu reprezentacji Polski, która we wtorek zagra z Belgią w Warszawie w Lidze Narodów. Z kolei Florian Loshaj jeszcze w niedzielę wystąpił w reprezentacji Kosowa w spotkaniu z Grecją na wyjeździe (0:2). Pomocnik Cracovii zagrał w drugiej połowie. Otar Kakabadze nie zagrał w niedzielnym meczu Gruzji z Bułgarią (0:0), ale ma za sobą intensywne zgrupowanie. Sergiu Hanca i Virgil Ghita mają szansę zagrać we wtorkowym meczu Rumunii z Czarnogórą. Jakub Myszor był na zgrupowaniu młodzieżówki, a Michał Rakoczy kadry do lat 20.

Wszyscy oni dołączą do zespołu w późniejszym terminie. Aż do wyjazdu na zgrupowanie w austriackim Bad Zell, co nastąpi 23 czerwca, piłkarze będą trenować na własnych obiektach. Jeszcze przed zgrupowaniem, w najbliższa sobotę w Rącznej zagrają sparing z beniaminkiem pierwszej ligi – Stalą Rzeszów. W Austrii będą dwa mecze kontrolne – z LASK Linz (25.06, 8. drużyna ligi austriackiej) oraz Olympiakosem Pireus (mistrz Grecji, 27.06). Nie jest jeszcze znany trzeci sparingpartner „Pasów” podczas zgrupowania. Za to po powrocie, na tydzień przed ligą, zmierzą się z wicemistrzem Izraela Hapoelem Beer Szewa (8.07) w Rącznej.

Cracovia dokonała na razie tylko jednego transferu – przyszedł do niej Patryk Makuch z Miedzi Legnica, napastnik, autor 14 bramek w rozgrywkach I-ligowych. Nie ma już Pellego van Amersfoorta i Luisa Rochy.

- Zaczynamy treningi, jeszcze bez kadrowiczów, a do wyjazdu na obóz jesteśmy cały czas w Rącznej – mówi trener Cracovii Jacek Zieliński. - Z nowych zawodników jest tylko Patryk Makuch, a jeśli chodzi o nowe twarze, to rozmowy trwają, ale jeśli chodzi o ich finalizację, to na razie jest cisza. Czy mnie to martwi? Nie, nic mnie nie martwi na razie. Zobaczymy co będzie, jeśli chodzi o transfery.

Wiosną kontuzjowani byli Filip Balaj oraz Jakub Jugas i stracili niemal całą rundę. Ten pierwszy zagrał w całym sezonie 10 meczów i zdobył 1 bramkę, drugi zaś wystąpił 19 razy w lidze. Z kolei w ostatnich dwóch meczach nie mógł uczestniczyć David Jablonsky. Już wrócili do zdrowia.

- Oni będą już normalnie trenować – uspokaja szkoleniowiec Cracovii.
Tak więc stan posiadania „Pasów” się zwiększy, bo do dyspozycji trenera będzie dwóch napastników, którzy nie grali wiosną (Balaj i Makuch) oraz boczny obrońca (Jugas). Nie zapominajmy jednak, że nastąpiła spora wyrwa w środku pola po odejściu Van Amersfoorta i jednym z podstawowych zadań na najbliższe tygodnie, z jakimi będzie musiał się zmierzyć szkoleniowiec, będzie zastąpienie właśnie Holendra. Cracovia cierpiała też na brak skutecznego napastnika. Poszukanie takowego to tez potrzeba chwili.

Sportowy24.pl w Małopolsce