Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CyberRyba to technologia przyszłości [ZDJĘCIA]

Redakcja
Fot. Andrzej Wiśniewski
Fot. Andrzej Wiśniewski
Rozmowa z doktorantem Politechniki Krakowskiej MARCINEM MALCEM, głównym konstruktorem CyberRyby - najnowocześniejszego podwodnego robota.

Fot. Andrzej Wiśniewski

- CyberRyba to przełomowy wynalazek?

- Jest to pierwszy w Polsce robot, który porusza się i wygląda jak prawdziwa ryba. Konstrukcja umożliwia nawet trzy godziny intensywnego pływania. Ta wersja została ukończona kilka dni temu, a została skonstruowana we współpracy z Akademią Marynarki Wojennej.

- Jak długo trwały prace?

Kraków: CyberRyba, czyli robot przyszłości [ZDJĘCIA]

- Pomysł zrodził się ponad pięć lat temu, na zajęciach z bioniki. Wówczas naszym zadaniem było przeniesienie pewnych rozwiązań natury na płaszczyznę techniki. Ja jestem odpowiedzialny za konstrukcję i montaż robota, Marcin Morawski projektował elektronikę, a w ostatniej wersji aplikację sterującą stworzył Adam Trzmiel. To już piąta wersja wynalazku. Praca jest żmudna i wymaga wielkiej precyzji oraz poświęceń.

- Czemu ten projekt jest taki wyjątkowy?

- Nasz robot ma ruchomy korpus, dzięki czemu szybko może zmienić kierunek ruchu. Dodatkowo nie ma, w przeciwieństwie do klasycznych robotów podwodnych, tzw. pędników, które wywołują zawirowania wody.

CyberRyba ma wbudowany pęcherz pławny, przez co zanurzenie i wynurzenie odbywa się bardzo cicho. Ponadto ten robot jest zwrotniejszy od innych urządzeń tego typu.

- Jakie jest przeznaczenie CyberRyby?

- Zastosowań jest wiele. W przyszłości takie roboty będą wykonywać wiele podwodnych prac za człowieka. Chcemy stworzyć konstrukcję, która będzie w stanie samodzielnie dopłynąć do pewnego obiektu, wykonać zadanie i wrócić do bazy.

- Będzie to podwodny szpieg?

- Chcemy stworzyć robota inspekcyjnego, który będzie pomagał ludziom. Dzięki niemu będzie można sprawdzić różne rejony danego akwenu, zanim w konkretne miejsce wyśle się nurka.

Wyprawy ludzi na duże głębokości są czasochłonne, kosztowne i niebezpieczne. Robot pomoże ograniczyć te czynniki.

- Czy to wersja ostateczna ?

- Ten robot będzie opleciony jeszcze tworzywem silikonowym, które będzie imitowało rybią łuskę. W naszej pracy staraliśmy się jak najlepiej odwzorować kształt i wygląd karpia. W tym celu zeskanowaliśmy laserem prawdziwą rybę, którą wiernie odwzorowaliśmy.

Obecnie trwają testy urządzenia. Poprzednia wersja pływała z prędkością 53 cm na sekundę. Ta porusza się znacznie szybciej. Mamy za sobą także pierwsze próby zanurzenia do dwóch metrów na basenie w Skawinie. Z czasem na pewno będą to zdecydowanie większe głębokości.

Rozmawiał Marcin Warszawski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski