Cyrk ze zwierzętami? W Krakowie to możliwe

Rozporządzenia z takim zakazem wydali już prezydenci we Wrocławiu, Poznaniu, Opolu, Dębicy, Bielsku-Białej, Czersku, Kołobrzegu, Śremie, Gorzowie Wielkopolskim, Słupsku, Legnicy, Szprotawie czy Łodzi.

We wtorek do tej grupy dołączyła Warszawa. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz powiadomiła o swojej decyzji m.in. na Twitterze: „Cyrki ze zwierzętami nie mogą występować na terenach m.st. Warszawy. Odpowiednie zarządzenie już podpisane. Na tygrysy tylko do Zoo :-)”.

Komitet Psychologii PAN Ministerstwa Edukacji Narodowej w oficjalnym stanowisku zauważa, że: „Spektakle cyrkowe z udziałem zwierząt są pozbawione walorów edukacyjnych, a także potencjalnie szkodliwe dla procesu wychowania młodych ludzi”.

- Uważamy, że w naszym mieście nie powinno się organizować przedstawień opartych na przemocy wobec zwierząt oraz promować rozrywki, której brak jakichkolwiek walorów edukacyjnych - napisali w apelu do prezydenta Majchrowskiego aktywiści z krakowskiej Koalicji na rzecz cyrków bez zwierzat.

Prezydent Warszawy zakazała nie tylko udostępniania nieruchomości należących do miasta oraz będących w jego zarządzie. Dodatkowo zakazała również dystrybucji biletów i promocji tego typu wydarzeń przez Urząd m.st. Warszawy, urzędy dzielnic i inne stołeczne jednostki organizacyjne. Cyrki nadal mogą rozkładać się na prywatnych działkach, choć urzędy apelują, by właściciele nie udostępniali ich cyrkom .

Według przedstawicieli miast, które już wprowadziły rozporządzenia uważają, że tresura zwierząt, które występują w cyrku, jest niezgodna z naturą. Są one traktowane jak przedmioty, a spektakle cyrkowe oparte na strachu i bólu. Zwierzęta zastrasza się tylko po to, by wykonywały określone czynności, które mają bawić zebraną publiczność.

Jak do tych spraw podchodzą władze miasta Krakowa?

Okazuje się, że nie zamierzają nic zmieniać. Z oficjalnego komunikatu z magistratu wynika, że Urząd Miasta Krakowa nie planuje w tej chwili wprowadzać żadnych ograniczeń.

Dominika Biesiada z biura prasowego magistratu wyjaśnia, że warunki występów, przewozu i przetrzymywania zwierząt w cyrkach reguluje cały szereg przepisów prawnych w randze ustaw. Nadzór nad przestrzeganiem prawa sprawuje w tym wypadku Inspekcja Weterynaryjna.

- Jeżeli Urząd Miasta otrzyma informację od mieszkańców o przypadkach jakichkolwiek nieprawidłowości, będzie niezwłocznie prosił o Interwencję Powiatowego Lekarza Weterynarii. Proszę pamiętać, że jeżeli zostają dochowane wszelkie zapisy prawne regulujące działanie cyrków na terenie Polski, ta działalność pozostaje legalna - precyzują urzędnicy.

Dla Krakowskiej Koalicji na Rzecz Cyrków Bez Zwierząt takie stanowisko władz Krakowa to nic nowego. Nie poddają się jednak. Zbierają podpisy pod petycją do prezydenta o zmianę zdania. Można ją znaleźć na koncie facebookowym koalicji. Podpisało ją już 1229 osób.