Czas zmienić mieszkanie

Rzadko kupujemy mieszkanie lub dom z przekonaniem, że spędzimy w nim całe życie. Ale nie tylko dlatego, że mobilność jest modna!

Rodzina się rozrasta...

Polska nadal należy do tych krajów europejskich, w których większość osób mieszka w ciasnych mieszkaniach. Ale i to zaczyna się stopniowo zmieniać. W rozważaniach naszych uwzględniamy i tę okoliczność: potrzeba zmiany mieszkania nie musi oznaczać przeprowadzki na większe...

Pojawienie się potomstwa to główny impuls do zmiany. Według europejskich norm para z dzieckiem powinna mieć do dyspozycji trzy pokoje: wspólny, dla dziecka i trzeci na sypialnię. To pozwoli komfortowo mieszkać oraz oddzielić część dzienną od nocnej. Każde z kolejnych dzieci też powinno mieć własny pokój, a przynajmniej osobny dla dzie- wczynek i chłopców.

...ale też maleje

Naturalną koleją rzeczy po jakimś czasie pociechy zaczynają opuszczać rodzinne gniazdo. Rodzice zostają sami z pustymi pokojami i z... rachunkami niewiele mniejszymi od tych, gdy chata była pełna po brzegi. To czas, gdy należy się zastanowić, czy tyle wolnych pomieszczeń jest potrzebne. Może wystarczy jeden „pokój gościnny”, nawet gdy dzieci odwiedzają dom rodzinny często. Trzy, cztery takie pokoje to zbędny koszt.

Brakuje przestrzeni

Miejsca może brakować nie tylko ludziom, ale i ich przedmiotom. Popularne porzekadło, powtarzane często przy okazji urządzania mieszkania, mówi, że nie ma takiej przestrzeni, której nie da się zagracić. Tylko w momencie przeprowadzki do nowego, pustego mieszkania wiele osób zastanawia się, co zrobi z tym ogromem wolnego miejsca.

Z czasem przestrzeń się zapełnia. Tu narty, tam większa walizka, jakiś wazon, ubiegłoroczna kurtka zimowa i miejsca jest coraz mniej.

Często rozwiązaniem tego problemu jest po prostu uporządkowanie zgromadzonych rzeczy, ale czasami okazuje się, że miejsca jest rzeczywiście za mało, a nie każde mieszkanie ma piwnicę lub komórkę lokatorską. Nawet jeżeli ma, to nie wyrzucimy tam ukochanych kryminałów, ubrań modnych jeszcze w poprzednim sezonie czy serwisu, który otrzymaliśmy od ukochanej cioci w prezencie ślubnym, wyciąganego z czeluści szafki tylko z okazji jej przyjazdu.

Nie spełnia oczekiwań

Bywa też i tak, że mieszkanie lub dom kupuje się w dużej mierze ze względu na jedną z jego cech, ważną dla nas w tym momencie. Może to być np. lokalizacja czy otoczenie. Rzecz w tym, że po latach cecha ta może się zmienić lub przestać być atrakcyjna. Często kupujemy mieszkanie ze względu na korzystne dojazdy, np. do pracy. To jednak można zmienić.

W przypadku mieszkania w dużym mieście lub pod nim może z czasem się okazać, że dojazdy zajmują jednak zbyt dużo czasu Jeśli każdego dnia spędzasz w środkach komunikacji trzy godziny - to warto zastanowić się nad zmianą miejsca zamieszkania.

Gdy brakuje sił...

Czasami problemem będzie nie rozmiar nieruchomości, ale jej utrzymanie. Nie chodzi tu tylko o koszty związane z rachunkami, czynszem czy podatkiem. W pewnym wieku utrzymanie domu i ogrodu zaczyna stanowić problem fizyczny. Warto wówczas rozważyć przeprowadzkę do mieszkania. Będzie to oznaczało spory zastrzyk gotówki, i dodatkowo pozbędziemy się obowiązków związanych z dbaniem o dom i jego otoczenie.