KLASA A, WADOWICE. Babia Góra Sucha Beskidzka
12 spotkań i same porażki - taki jest bilans piłkarzy Babiej Góry. Zespół, który przez lata występował w wadowickiej "okręgówce", nie może się otrząsnąć po spadku z niej i teraz grozi mu kolejny - do klasy B. Od początku roku suszanie zdecydowanie odstają od pozostałych zespołów. W minionej kolejce przegrali 0-2 w Roczynach i nikt nie miał wątpliwości, że przegrali zasłużenie.
- Niestety, zasłużona przegrana, ustępowaliśmy gospodarzom pod każdym względem. Chociaż, gdybyśmy wykorzystali którąś z kontr, to można się było pokusić o ten pierwszy punkt w tym sezonie - przyznał Henryk Sochacki, który jesienią jest nie tylko prezesem, ale i trenerem Babiej Góry. - Dogramy jeszcze ten jeden mecz, a później zobaczymy co będzie. Nowi ludzie chcą prowadzić klub i zespół. W zimie odbędą się wybory, a ja na pewno rezygnuję. Trudno mi powiedzieć, w którym kierunku pójdą nowe władze i czy będą wzmocnienia drużyny. Jeśli chcemy się utrzymać w klasie A, to są koniecznie. Być może jednak nowe kierownictwo podejmie decyzję, aby postawić na młodzież nawet kosztem spadku do B klasy. To może za kilka lat zaprocentować - mówi Henryk Sochacki.
Jedno jest pewne - Sucha Beskidzka jest miastem powiatowym i gra miejscowych piłkarzy w A klasie, a od kolejnego sezonu być może w B klasie, chluby miastu nie przyniesie.
(GM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?