"Czempion" z podwójnym złotem

Zygmunt Łyżnicki (z prawej) i jego kolega klubowy z MOK Mszana Dolna Jerzy Czyszczoń z wywalczonymi w Toruniu medalami mistrzostw Polski Fot. archiwum

Rozgrywana po raz dwudziesty impreza odbyła się na stadionie w Toruniu, a do rywalizacji przystąpiło przeszło 350 zawodniczek i zawodników. Znalazła się wśród nich skromna, licząca dwie osoby grupka biegaczy z MOK Mszana Dolna.

Równych sobie nie miał w kategorii M-55 popularny "Czempion", czyli Zygmunt Łyżnicki. Zdecydowanie triumfował on w biegach na 10 i 5 km, daleko za plecami pozostawiając stawkę rywali. Niewiele gorzej od niego spisał się Jerzy Czyszczoń. W biegu na 1500 m wywalczył srebrny medal, a na dystansie 800 m przybiegł do mety na trzeciej pozycji. Dla Łyżnickiego krążki przywiezione z miasta Mikołaja Kopernika są 7. i 8. złotymi medalami zdobytymi w krajowych mistrzostwach weteranów.

- Zygmunt potwierdził, że w swojej grupie wiekowej jest nie do ogrania - podkreśla Włodzimierz Łyżnicki, prezes sekcji biegów długodystansowych i górskich w mszańskim MOK. - Dzielnie wspierał go Jurek Czyszczoń. O ile jednak do ich sukcesów zdążyliśmy się przyzwyczaić, o tyle objawieniem jest biegający w naszych barwach Ukrainiec Eduard Hapak. Ten młody chłopak wykazał się ostatnio niebywała wytrzymałością. W przeciągu dwóch dni zaliczył udział w półmaratonie i w klasycznym biegu na 42 km 195 m. W sobotę zajął drugie miejsce w ściganiu w Koszycach, by nazajutrz uplasować się na trzeciej pozycji w bardzo silnie obsadzonym wyszehradzkim maratonie, wiodącym ze Słowacji do Rytra. Cieszy nas także świetna postawa Janusza Sarnickiego, innego zawodnika sekcji MOK. Przebywa on w Stanach Zjednoczonych, gdzie na drugiej lokacie ukończył bieg maratoński rozgrywany na Alasce.

Obecnie wyselekcjonowani przez prezesa zawodnicy MOK przygotowują się do zaplanowanych na sierpień mistrzostw świata weteranów w biegach górskich, które odbędą się w Korbielowie k. Żywca.

(DW)