W sposób szczególny prześladowano jednak działaczy Stronnictwa Narodowego, uznawanych przez komunistów za skrajną reakcję, faszystów i osobników, dla których nie powinno być miejsca w nowej demokratycznej Polsce. Więzienia zapełniły się więc działaczami Stronnictwa, których torturowano, oskarżano i skazywano na śmierć lub długoletnie wyroki. Historię jednego z nich - Władysława Gałki - przypomniał właśnie Instytut Pamięci Narodowej, wydając obszerną książkę zatytułowaną "Masz rywalkę Polskę. Korespondencja więzienna Władysława Gałki (1949-1956)". Gałka urodził się w wielodzietnej rodzinie chłopskiej pod Bochnią. Dzięki wysiłkowi własnemu i rodziców ukończył bocheńskie gimnazjum, a potem Państwowe Pedagogium w Krakowie i mógł zostać nauczycielem. Jako oficer wziął udział w kampanii wrześniowej, a po klęsce zaangażował się w konspirację, tworząc i kierując strukturami Stronnictwa Narodowego i Narodowej Organizacji Wojskowej w Małopolsce. Po 1945 r. niejako naturalnie przeszedł do konspiracji antykomunistycznej, współpracując w podziemnej Delegaturze Rządu na województwo krakowskie z Mieczysławem Pszonem, Marianem Pajdakiem, a także z Adamem Doboszyńskim. Wpadł w 1947 r. Przeszedł brutalne śledztwo, podczas którego wybito mu kilkanaście zębów, złamano rękę i uszkodzono słuch. Dostał karę śmierci zamienioną potem na 15 lat więzienia. Siedział w ciężkich zakładach w Rawiczu, Wronkach i Strzelcach Opolskich. Wyszedł dopiero w 1956 r.
Prócz omówienia sytuacji politycznej w powojennej Polsce, wspomnienia córki oraz życiorysu Władysława Gałki wydana przez IPN książka zawiera też teksty listów pisanych przez niego z więzień do żony i córek. Listy Gałki to świadectwo niezwykłe: zwierzenia pisane przez człowieka oczekującego na egzekucję w celi śmierci, a później więźnia poddawanego szykanom w ciężkich stalinowskich więzieniach. Uderza w nich swoiste pogodzenie się z losem, dalekie od rezygnacji, lecz pełne nadziei na przyszłość. Uderza też stosunek Gałki do jego prześladowców - stara się wyzbyć nienawiści i zachować życzliwość dla każdego człowieka. Wzruszające są dowody miłości, jaka łączyła Władysława Gałkę z żoną i córkami. W listach zwracał się do nich "Moje Ukochane!", "Moje Najdroższe Skarby!", "Moje Najdroższe Pociechy!". One z kolei pisały do niego "Najdroższy Tatusiu!" i "Tatusiu Nasz Ukochany!". Jakkolwiek by to zabrzmiało, te listy to świadectwo ocalenia człowieczeństwa w sytuacji skrajnego ludzkiego poniżenia i upodlenia. Poruszająca lektura.
Paweł Stachnik
"Masz rywalkę Polskę. Korespondencja więzienna Władysława Gałki (1949-1956)", red. Maria Kamykowska, Jan Żaryn, Leszek Rysak, IPN, Warszawa 2012
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?