MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cztery tramwaje rywalizują o krakowskich pasażerów

PIOTR TYMCZAK
Kraków testuje tramwaj Nevelo wykonany przez firmę Newag, która chce współpracować z Bombardierem FOT. ANDRZEJ WIŚNIEWSKI
Kraków testuje tramwaj Nevelo wykonany przez firmę Newag, która chce współpracować z Bombardierem FOT. ANDRZEJ WIŚNIEWSKI
Na krakowskich ulicach mają się pojawić tramwaje, jakie do tej pory nie jeździły w naszym mieście.

Kraków testuje tramwaj Nevelo wykonany przez firmę Newag, która chce współpracować z Bombardierem FOT. ANDRZEJ WIŚNIEWSKI

KOMUNIKACJA. Miasto chce kupić 36 pojazdów. Firmy zgłosiły modele zaprojektowane dla tego przetargu.

Jest też taka możliwość, że zostanie pobity rekord najdłuższego tramwaju w Polsce. Obecnie po Krakowie jeździ pojazd 40,5-metrowy. Tymczasem w przetargu na wyprodukowanie i dostarczenie 36 nowych tramwajów zgłoszone zostały oferty dłuższych maszyn.

O tym, która z nich zostanie wybrana, zadecyduje komisja przetargowa. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne otworzyło cztery oferty. Teraz trwa ich sprawdzanie. Producenci zaproponowali nowe modele specjalnie dla Krakowa. W MPK przyznają, że w żadnym poprzednim przetargu na tramwaje nie było takiej rywalizacji.

- Wcześniej, w pierwszych etapach przetargów zapytania zgłaszali różni producenci tramwajów, ale ostatecznie konkretne oferty wpływały najczęściej od firmy Bombardier i ona wygrywała - mówi Marek Gancarczyk, rzecznik MPK.

Bombardier nie wystartował

Od 1999 roku MPK przeprowadziło cztery duże przetargi na dostawy nowych tramwajów. We wszystkich zwyciężała firma Bombardier. W efekcie po krakowskich ulicach jeździ 50 bombardierów NGT 6 oraz 24 nowszego modelu NGT 8.

W tegorocznym przetargu wielkim zaskoczeniem było to, że nie wystartowała w nim firma Bombardier. Ofertę złożyła jednak firma Newag z Nowego Sącza, która chce wyprodukować tramwaje we współpracy z Bombardierem.

- Rynek tramwajowy w naszym kraju jest coraz większy. Miasta inwestują i budują coraz więcej nowych linii, wymieniając równocześnie tabor na nowoczesny. Stąd nasza decyzja o budowie tramwajów - mówi Urszula Makosz z firmy Newag (dawniej ZNTK - Zakłady Naprawcze Transportu Kolejowego) z Nowego Sącza. Ta firma do krakowskiego przetargu zgłosiła tramwaj Flexity Classic NGT10 model Kraków 5.

W Newagu w zeszłym roku wyprodukowano pierwszy tramwaj o nazwie Nevelo. Od wakacji jest on sprawdzany na ulicach Krakowa. Można nim jeździć na linii 8.

To jednak tylko testy. Kraków nie może kupić żadnego pojazdu bez przetargu. Newag stanął więc w szranki o dostarczenie do Krakowa 36 nowych składów. - Jesteśmy cenionym na rynku partnerem. Konsorcjum z Bombardierem, podobnie jak wszystkie poprzednie, oparte jest na wzajemnej wymianie doświadczeń, która prowadzi do podnoszenia jakości pojazdów oraz komfortu jazdy pasażerów - wyjaśnia Urszula Makosz.

MPK założyło, że na nowe 36 tramwajów może przeznaczyć do 443 mln zł. Newag zaproponował trzecią co do wielkości kwotę 436 mln zł i tramwaj o długości 40,69 m.

Najtańsze pojazdy za 351 mln zł o długości 42,99 m jest gotowy dostarczyć Solaris. Pesa zgłosiła ofertę tramwaju mierzącego 42,83 m i kwotę - 358 mln zł. Konsorcjum firm Stadler zaproponowało tramwaje o długości 39,48 m za najwyższą cenę - 517 mln zł.

O wyborze nie będzie decydować tylko cena. Stanowi ona 55 procent kryterium w przetargu, ale nie jest decydująca. Pozostałe kryteria oceny dotyczą długość gwarancji (5 proc.) i szczegółów technicznych (40 proc.), m.in. rodzaju silnika trakcyjnego, kół, okien i podłogi w przedziale pasażerskim, systemu ogrzewania i schładzania powietrza, rodzaju kabiny motorniczego.

Tramwaj z diagnostyką on-line

Firma Stadler, która złożyła najdroższą ofertę, ma duże doświadczenie. Do tej pory Stadler sprzedał 120 tramwajów Tango, które obsługują połączenia w Bazylei, Genewie i Zurichu w Szwajcarii, niemieckim Bochum i Stuttgarcie oraz francuskim Lyonie. Firma dostarczyła też 320 tramwajów Variobahn, np. do Bergen (Norwegia), Londynu czy Monachium.

W krakowskim przetargu Stadler zaproponował tramwaj Tango Simpatico. - To konstrukcja tramwaju oparta na sprawdzonym modelu Tango, która została dopasowana w każdym szczególe do wymagań MPK w Krakowie - wyjaśnia Stanisław Skalski, członek zarządu Stadler Polska i dyrektor handlowy w szwajcarskiej Grupie Stadler Rail. Ma ona zakłady w ośmiu lokalizacjach: w Szwajcarii, Niemczech, Polsce i Algierii.

Dyrektor Stanisław Skalski dodaje, że pojazdy najbardziej podobne do tramwajów, jakie ta firma zaproponowała Krakowowi - jeżdżą w Genewie i Bazylei.

Duże doświadczenie ma także firma Pesa z Bydgoszczy. Jej historia jest związana z pierwszą linią kolejową, która dotarła do Bydgoszczy w 1851 roku.

Razem ze stacją powstały wówczas Warsztaty Naprawcze Wschodniej Kolei, które dziś stanowią firmę Pesa. Od 2005 roku produkowane są tam tramwaje. Pierwsze powstały dla Elbląga.

Później Pesa dostarczała pojazdy do Warszawy. W latach 2009 -2013 dla stolicy wyprodukowała 186 sztuk - to był jeden z największych przetargów tramwajowych w Europie. Pesa wykonywała też tramwaje dla Łodzi, Bydgoszczy, Szczecina, Gdańska i Częstochowy.

Ta firma produkowała również składy na eksport do węgierskiego Szeged, rumuńskiego Kluż i Kaliningradu. Na taśmie są już maszyny dla Sofii. Pesa podpisała też umowę na produkcję 120 tramwajów do Moskwy.

W przypadku przetargu MPK firma z Bydgoszczy przygotowała dla naszego miasta model tramwaju Twist Step. To najdłuższy z proponowanych składów.

- Dopóki nie dojdzie do rozstrzygnięcia przetargu, nie możemy ujawniać szczegółowych rozwiązań. Na pewno Twist Step to bardzo wygodny dla pasażerów tramwaj. Model z tej rodziny pojazdów sprawdza się już w Częstochowie - mówi Michał Żurowski z firmy Pesa.

Przyznaje, że takie funkcje jak niska podłoga, klimatyzacja czy wewnętrzny i zewnętrzny monitoring to już w nowych tramwajach standard.

- Nasze pojazdy mają dodatkową funkcję, jaką jest diagnostyka on-line. Polega to na tym, że jeśli dojdzie do awarii tramwaju, to drogą elektroniczną dyspozytor w centrali od razu jest o tym powiadamiany i wie, z czym jest problem. Może przekazać tę informację do motorniczego, albo wysłać na miejsce wóz techniczny - opisuje Michał Żurowski.

Ze względu na tramwajowy boom w Polsce swoją ofertę dotyczącą budowy tramwajów wzbogaciła też firma Solaris, znana wcześniej z produkcji autobusów (maszyny Solarisa jeżdżą po Krakowie) i trolejbusów. Solaris swoje tramwaje Tramino dostarczał już do Poznania, Olsztyna, a także niemieckich miast Jeny i Brunszwiku. Teraz ta firma zaproponowała specjalny typ Tramino stworzony dla Krakowa.

Muszą się jeszcze znaleźć pieniądze

Samo ogłoszenie przetargu i rozstrzygnięcie, kto wybuduje i dostarczy tramwaje do Krakowa, nie wystarczy. Muszą się jeszcze znaleźć na to pieniądze.

MPK zastrzegło w przetargu, że może go unieważnić, jeżeli nie otrzyma dofinansowania z Unii Europejskiej.

Krakowski projekt jest na liście rezerwowej. W tym roku pojawiły się jednak sygnały, że mogą znaleźć się środki na to przedsięwzięcie, bowiem pozostaną do rozdysponowania niewykorzystane fundusze unijne.

Standardowo unijne wsparcie wynosi 59 procent kwoty inwestycji. Nie jest jednak wykluczone, że tym razem będzie to 75, a nawet 85 procent.

- Widzimy szansę na to, że znajdzie się unijne dofinansowanie na zakup nowych tramwajów dla Krakowa. W najbliższym czasie ma zostać podpisana preumowa dotycząca tego zadania - informuje Janusz Moskwa, dyrektor Biura Funduszy Europejskich Urzędu Miasta Krakowa.

Na razie nie wie, kiedy zapadną ostateczne decyzje. Liczy na to, że stanie się tak jeszcze w tym roku, albo na początku przyszłego. W MPK wierzą w to, że decyzja zapadnie jak najszybciej, bowiem z UE trzeba się rozliczyć do końca 2015 roku.

- Jeżeli na przykład decyzja zapadłaby w czerwcu przyszłego roku, to już dawno będzie po unieważnieniu przetargu. Jeśli pieniądze unijne wpłyną do grudnia, to jest szansa, że jeszcze zdążymy - mówi Marek Gancarczyk.

Obecnie po Krakowie jeździ 413 tramwajów. Jeżeli dojdzie do realizacji przetargu, to nowe 36 pojazdów wyjedzie na ulice miasta we wrześniu 2015 roku.

Mają one zostać skierowane na mocno oblegane przez pasażerów trasy linii 4 (Bronowice Małe - Wzgórza Krzesławickie) i 24 (Kurdwanów - Bronowice).

Nowe pojazdy zastąpiłyby kursujące na nich obecnie trójskładowe tramwaje, tzw. akwaria.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski