Ta zima jest jedną z bardziej nietypowych w ostatnich latach. Śnieg sypnął pod koniec listopada i tyle. Przez kolejne tygodnie szalały halne albo pogoda była iście wiosenna. Górale żyjący z turystyki nie zarobili.
- Może nie ma co liczyć strat, ale zyski, których nie będzie - mówi Dariusz Galica, prowadzący internetową bazę wynajmu kwater. - Według moich danych w okresie od świąt aż do połowy stycznia było o około 40 proc. mniej turystów niż przed rokiem. Wszystko to spowodowane było pogodą. Nie było u nas zimy, nie było rezerwacji - dodaje.
Na sporej liczbie podhalańskich stoków narciarskich, szczególnie tych w dużych stacjach, można było jeździć, bo zdążyły zabezpieczyć odpowiednią ilość sztucznego śniegu. Ten jednak w ostatnich dniach topniał w oczach. - Według naszych szacunków mieliśmy w grudniu 2013 roku mniej gości o około 20 proc. niż w 2012 roku - mówi Jan Walkosz Jambor, ze stacji na Polanie Szymoszkowej.
O ile jednak największe stacje jakoś jeszcze sobie radziły, o tyle małe stoki - tzw. ośle łączki - w Zakopanem w ogóle nie ruszyły. - Pracowaliśmy do 10 stycznia. Potem nie mieliśmy warunków. Dopiero od początku ferii, gdy temperatury nieco spadły, zaczęliśmy zwozić na stok śnieg z Doliny Chochołowskiej - mówi Andrzej Szatkowski ze stoku Budzowy Wierch w Zakopanem. - Straty? Pewnie to będzie już kilkadziesiąt tysięcy złotych. Może uda się je odrobić jeszcze tej zimy - stwierdza.
Z kolei wyciąg narciarski na zakopiańskich Lipkach działał tej zimy tylko przez dwa dni. - Potem przyszedł halny i zmiótł wszystko. Mamy nadzieję, że teraz zima zagości u nas na dłużej - mówi Zenon Jasikowski, właściciel wyciągu.
Pierwszy turnus ferii nie wygląda olśniewająco. - Jest mało ludzi i mało rezerwacji. Być może jednak się to zmieni, gdy w Zakopanem będzie śnieg - mówi Dariusz Galica.
Łukasz Bobek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?