Czy u bernardynów pokażą się gwiazdki?

Fot. Anna Kaczmarz

ZABYTKI. Spodziewane jest znalezienie na sklepieniu polichromii z XIX wieku

Prace będą dotyczyły ścian, sklepienia (łącznie z zabezpieczającymi działaniami konstrukcyjnymi, gdyż są drobne rysy na sklepieniu), okien oraz wyposażenia transeptu - z wyjątkiem ławek. W południowym ramieniu transeptu konserwatorzy zajmą się ołtarzem z obrazem "Ukrzyżowanie" z XVII w., autorstwa o. Franciszka Lekszyckiego - bernardyńskiego malarza, który wzorował się na Rubensie. Na konserwację dwóch obrazów z ołtarza: "Ukrzyżowania" o. Lekszyckiego oraz obrazu na desce, z przedstawieniem Matki Bożej Bolesnej - bernardyni mają nadzieję otrzymać 70 tys. zł dotacji z budżetu gminy, przyznawanej na prace przy zabytkach wpisanych do rejestru (jest już aprobata prezydenta miasta, radni powinni podjąć decyzję jeszcze w marcu).

- Podczas wstępnych badań ustalono, że ołtarze w transepcie miały zdecydowanie inną kolorystykę niż teraz, żywszą - mówi Barbara Ferdek z Zarządu Rewaloryzacji Zespołów Zabytkowych Krakowa. W ramach odnawiania miałaby być przywracana ta oryginalna kolorystyka.

Ściany i sklepienie są wtórnie pomalowane (obecnie - szare i zabrudzone). Podczas wykonanych badań natknięto się tu na polichromię z 1867 r. na sklepieniu, wiadomo też o marmoryzacji ścian (imitacji marmuru). Pierwotnie sklepienie było białe o lekko różowym zabarwieniu, są też przekazy o złotych gwiazdkach na nim (choć podczas wstępnych badań na nie nie natrafiono). Gdyby podczas konserwacji pokazały się polichromie lub gwiazdki - staną się na nowo ozdobą wnętrza kościoła.

Odnawianie całego transeptu to przedsięwzięcie na dwa lata. Klasztor we własnym zakresie będzie miał tu wykonać remont lub wymianę instalacji elektrycznej, zadba też o monitoring (zamontuje dwie kamery) oraz o jednolite osłony na grzejniki.

Prawdopodobnie we wnętrzu kościoła w tym roku będzie też odnawiana tzw. piwnica Pana Jezusa (na prawo od głównego wejścia) - grota z kamienia, z XVII wieku, z kamienną figurą Chrystusa Biczowanego przy słupie. Będzie można się nią zająć dzięki kwocie, jaką chce przekazać bernardynom prywatny darczyńca.

Prace przy kościele oo. Bernardynów zaczęły się ok. 10 lat temu, od frontonu. Od ok. 5 lat przywracany jest blask wnętrzu kościoła. Oprócz transeptu na niezbędne prace czeka nawa główna i boczne oraz organy. By zakończyć całość potrzeba w sumie ok. 4 - 5 mln zł. (MM)

[email protected]