Krzyżyńska i inne faworytki MP w Szczyrku
- W Abetone na mecie giganta podbiegła do mnie Sophie Splawinski, która urodziła się w Kanadzie, ale jej rodzice pochodzą z Zakopanego i Nowego Targu. Zaczęła do mnie krzyczeć po polsku, że wygrałam i podniosła mnie do góry. Wtedy wydałam z siebie okrzyk radości. Gdy zjechali do mnie trener Roland Bair i serwisman Zbigniew Kamiński, rozpłakaliśmy się wszyscy. Na podium Sophie stanęła obok mnie i razem wrzeszczałyśmy: "Polska! Polska!" - opowiadała nam po powrocie z Włoch alpejka AZS AWF Kraków Zakopane.
Krzyżyńska, która tak przeżywa ten sukces, że przez kilka nocy miała kłopoty ze snem, jest jedną z faworytek mistrzostw Polski, ale wcale jej nie będzie łatwo. W slalomie np. znakomicie w tym sezonie radzi sobie inna podopieczna Baira Katarzyna Karasińska. - A wielkie postępy w gigancie pod okiem Austriaka poczyniła także zakopianka Agnieszka Gąsienica-Daniel - mówi ojciec Dagmary i jej pierwszy trener Marek Krzyżyński. To samo, jeśli chodzi o slalom, można powiedzieć o innej młodej zakopiance z kadry Aleksandrze Kluś. Na pewno swoje trzy grosze będą chciały wtrącić członkinie kadry C, z Martą Berezik i siostrami Anną i Karoliną Klimek na czele.
W Szczyrku rywalizować będą także mężczyźni, ale już pod nieobecność Andrzeja Bachledy juniora. - Liczymy, że uda się go przekonać do startu w marcowym memoriale Czecha w Zakopanem i wtedy, jeśli podtrzyma decyzję o zakończeniu kariery, chcemy go pożegnać - mówi szef wyszkolenia w PZN Adam Klimek. KRZYSZTOF KAWA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?