Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy znikną autobusy z ulicy Jasnej?

Katarzyna Ponikowska
Autobus musi zawracać kilka razy, żeby się zmieścić na pętli nie najeżdżając na posesje przy ulicy.
Autobus musi zawracać kilka razy, żeby się zmieścić na pętli nie najeżdżając na posesje przy ulicy. Fot. Katarzyna Ponikowska
Olkusz. Kierowcom autobusów ciężko jest zawrócić pojazd na ul. Jasnej. Muszą omijać wielkie dziury. Cała jezdnia jest w opłakanym stanie. Jeden autobus zepsuł się na nierównej nawierzchni.

Ulica Jasna w Olkuszu jest w fatalnym stanie. Do tego stopnia, że autobusy komunikacji miejskiej nie mają jak zawracać na końcowym przystanku. Związek Komunalny Gmin "Komunikacja Gminna" rozważa wycofanie autobusów z trasy.

- Ta ulica jest zupełnie nieprzystosowana do komunikacji. Trzeba było skierować tam nowszy autobus, bo stary się zepsuł - zwraca uwagę Łukasz Kmita, szef ZKG "KM".

Dodaje, że konieczne jest wykonanie remontu na odcinku od skrzyżowania z ulicą Wyszyńskiego do końcowych posesji. Według niego, obecny stan ulicy może zagrażać bezpieczeństwu użytkowników. W niektórych miejscach droga zapada się nawet o kilka centymetrów.

Na końcu ul. Jasnej jest też duży problem z zawracaniem autobusów. Jest tam zbyt mało miejsca i pełno dziur. - Trzeba bardzo uważać, szczególnie po deszczu - zauważa Jarosław Szczurek, kierowca autobusu ,,SŁ", który obsługuje ten teren.

Pojawił się też problem z mieszkańcami końcowych posesji, którzy kilkakrotnie informowali straż miejską, że autobus wjeżdża na ich podjazd.

- Nie mamy nic przeciwko przystankowi w tym miejscu, ale ciężkie autobusy niszczą nam wjazd na podwórka. Ostatnio za naprawę dziur zapłaciliśmy aż 700 zł - zauważa Bożena Kramarczuk-Kasza, mieszkanka Jasnej.

Po licznych interwencjach kierowca stara się zawracać na trzy razy, żeby tylko nie najechać na kostkę brukową. - Nie chcę konfliktów z tymi ludźmi - zapewnia kierowca. - Ale czasem, kiedy po bokach ulicy parkują auta, się to nie udaje - dodaje. Dlatego Kmita wystąpił też o ustawienie tam zakazu postoju w godz. 6-19. Sytuację poprawiłoby też poszerzenie zajezdni.

- Brak rozwiązania tego problemu może skutkować wycofaniem komunikacji z Jasnej - nie ukrywa Kmita, który skierował w tej sprawie pismo do burmistrza Olkusza.

Tego nie chcą mieszkańcy. Do centrum mają nawet po 3 kilometry. Codziennie z autobusów "SŁ" korzysta wiele osób - uczniowie, młodzież, osoby starsze.

Michał Latos z olkuskiego urzędu przyznaje, że taki problem pojawił się, ale dopiero w tym tygodniu. - Przed podjęciem jakichkolwiek decyzji konieczna jest wizja w terenie, aby móc konkretnie ocenić, jakiego typu prace byłyby niezbędne do usprawnienia ruchu. Taka wizja odbędzie się w najbliższym czasie - zapowiada Latos.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski