Czym żył Kraków

Fot. archiwum

Po lewej czy po prawej stronie ul. Wolskiej?

Połączone Komisje Gospodarcza i Oświatowa Rady Miasta przyjęły na swoim ostatnim posiedzeniu wniosek magistratu występujący o definitywne ustalenie miejsca pod nowy gmach oraz o "zdecydowanie" samej budowy. W 1931 r. Rada Miasta Krakowa uchwaliła bowiem, że najlepsza dla nowego budynku muzealnego będzie działka u wylotu ul. Wolskiej (dziś Piłsudskiego) ku Błoniom, bez precyzowania wszakże, po której stronie ulicy gmach ma się znaleźć. Obecnie jednak - informował "IKC" - po długotrwałych studiach wybrano miejsce po prawej stronie. Jednocześnie, ze względu na przepisy nowej ustawy samorządowej, Rada Miasta miała podjąć na najbliższym posiedzeniu uchwałę co do samego wzniesienia budynku według przedstawionych przez zarząd miasta szczegółowych planów. Budownictwo miejskie oszacowało koszt budowy gmachu w przybliżeniu na 5 mln zł. Zarząd został na razie upoważniony do przeprowadzenia pierwszej części budowy na kwotę 2,6 mln zł.

Po spodziewanym uchwaleniu wniosku przez radę na przyszłotygodniowym posiedzeniu budownictwo miejskie miało rozpocząć prace w terenie. Jak informowała gazeta, należało się spodziewać, że zaraz po świętach wielkanocnych nastąpią pierwsze roboty ziemne i przygotowania do rozpoczęcia budowy gmachu. Cały czas trwała też społeczna zbiórka pieniędzy na tę kosztowną inwestycję. I tak Fabryka Żarówek Gazowych "Polgaz" ze Lwowa złożyła 200 zł, Bank Spółdzielczy Jaworzno 100 zł, korpus oficerski 8. Pułku Ułanów 66,70 zł, a zarząd Rzeźni Miejskiej ze sprzedaży specjalnych znaczków propagandowych - 108,95 zł (i była to już szesnasta wpłata tego zarządu!).

(PS)