Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czyżyny. Symbol przedwojennej myśli architektonicznej zamienia się w ruinę i grozi zawaleniem

Piotr Drabik
Hangar został oddany do użytku w 1934 roku
Hangar został oddany do użytku w 1934 roku Adam Wojnar
Pojawiła się szansa na przywrócenie blasku hangarowi na terenie nieczynnego lotniska w Czyżynach.

- Na początku tego roku w poszyciu dachu hangaru pojawiły się dziury o wielkości pięciu metrów. A to wszystko przez odpadające płyty ocieplające - alarmuje dyrektor Muzeum Inżynierii Miejskiej Marek Golonka.

Placówka, która od ośmiu lat opiekuje się hangarem, obecnie przechowuje w nim część historycznych autobusów i tramwajów. W przyszłości ma tu powstać stała wystawa, ale obecnie obiekt stwarza realne zagrożenie budowlane.

Tymczasem okazuje się, że niszczejąca od lat konstrukcja to nie jedyny problem w drodze do ponownego otwarcia hangaru.

- Obecnie toczy się kilka postępowań sądowych o zwrot działek, na których stoi obiekt wzniesiony przez potomków przedwojennych właścicieli, którzy zostali wywłaszczeni w 1929 roku - dodaje Marek Golonka. Do momentu ustalenia statusu prawnego hangaru, nie można ruszyć z jego pełną modernizacją. - Nie wiemy nawet, w jakim stanie znajdują się charakterystyczne stalowe łuki, stanowiące podstawę dachu obiektu - wyjaśnia dyrektor muzeum.

Dlatego jego placówka wystąpiła do magistratu o zarezerwowanie w przyszłorocznym budżecie pieniędzy na opracowanie dokumentacji projektowej. Znajdzie się w niej odpowiedź, jak bardzo zniszczona jest istniejąca konstrukcja.

Z powodu nieuregulowanego stanu prawnego obiektu, władze Krakowa mogą na razie tylko zabezpieczyć hangar w Czyżynach przed jego dalszą degradacją.

Miejski konserwator zabytków zdecydował się przeznaczyć 60 tys. zł na ochronę niszczejącego dachu.

- Zostaną one przekazane do muzeum stosowną uchwałą budżetową na pierwszych sesjach rady miasta po przerwie wakacyjnej - informuje nas Marta Witkowicz, dyrektor Wydziału Skarbu krakowskiego magistratu.

Hangar, o powierzchni użytkowej ok. 3 tys. metrów sześciennych, został oddany do użytku w 1934 roku. Zbudowany na podstawie planów Izydora Stella-Sawickiego służył zarówno do celów wojskowych, jak i cywilnych lotniska Rakowice-Czyżyny.

Pod koniec II wojny światowej miał zostać wysadzony przez wycofujące się wojska niemieckie, ale jednak jego konstrukcja przetrwała wojenną zawieruchę.

Po zamknięciu czyżyńskiego portu lotniczego, w 1964 roku, powstała tutaj zajezdnia autobusowa MPK, która działała do początku lat 90. ubiegłego stulecia. Od tego czasu historyczny obiekt, wpisany przed 18 laty do rejestru zabytków, sukcesywnie niszczeje.
Zupełnie inaczej niż bliźniaczy hangar, który teraz jest używany przez Muzeum Lotnictwa Polskiego. Przed dwoma laty przeszedł gruntowną modernizację, głównie dzięki dofinansowaniu ze Społecznego Komitetu Ochrony Zabytków Krakowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski