Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Dąbro" się rozkręca

Jacek Żukowski
Damian Dąbrowski czeka na setny mecz w ekstraklasie. Dotychczas strzelił w niej trzy bramki.
Damian Dąbrowski czeka na setny mecz w ekstraklasie. Dotychczas strzelił w niej trzy bramki. Fot. Andrzej Banaś
Piłkarska ekstraklasa. Defensywny pomocnik Cracovii Damian Dąbrowski ma teraz pewne miejsce w podstawowym składzie. Zawodnik robi stałe postępy, na czym korzysta drużyna.

Cracovia ma świetny początek nowego sezonu, podobny do końcówki poprzedniego. Zespół nie przegrał od 11 spotkań.

- "Fantastyczny" początek to jednak nie jest - tonuje nastroje Damian Dąbrowski, pomocnik Cracovii. - Start jest dobry, a byłby fantastyczny, gdybyśmy wygrali derby. Rozegraliśmy dwa bardzo ciężkie spotkania. Teraz czekają nas mecze z teoretycznie słabszymi drużynami. Okaże się, czy Cracovia jest w stanie walczyć o czołową ósemkę. Sami dobie musimy odpowiedzieć na pytanie, na co nas stać. A jeśli chodzi o serię, to trzeba byłoby każdego z piłkarza pytać, czy go to paraliżuje. Na pewno trener Jacek Zieliński wprowadza wiele spokoju.

Gdyby ktoś zaproponował piłkarzom "Pasów" 4 punkty po dwóch kolejkach, to taką ofertę przyjęliby w ciemno.

- Trzeba spojrzeć na to, z kim graliśmy - mówi zawodnik. - Jacy piłkarze grają w Lechii, jakie tam są pieniądze. A wróciliśmy stamtąd z podniesionym czołem, bo zwycięstwo było wyszarpane.

Jutro Cracovia zagra w Bielsku-Białej z Podbeskidziem. Ostatnia wizyta w tym mieście musi się jej bardzo dobrze kojarzyć, zwyciężyła bowiem 3:0. Wtedy jednak drużyna grała na luzie, mając już zapewnione utrzymanie. Hat trickiem popisał się Boubacar Dialiba.

- Podbeskidzie zmieniło się pod względem personalnym, teraz jest nowy rozdział - mówi Dąbrowski. - "Bouba" zapewne czeka na szansę, by powtórzyć swój wyczyn.

O ile Senegalczyk będzie miał problem z wybiegnięciem w podstawowej jedenastce, o tyle "Dąbro" może być tego pewny. Jest defensywnym pomocnikiem, a trener Jacek Zieliński preferuje grę dwoma zawodnikami na tej pozycji. W dodatku Dąbrowski nie zawodzi, więc rozpoczyna mecze obok Miroslava Covilo.

- Na pewno nie jest łatwo- mówi zawodnik. - Na trójkę, która może grać w środku pomocy, przypada sześciu zawodników. Mamy zbliżone umiejętności, to pozytywnie odbiło się na naszej formie. W gierkach treningowych walczy ze sobą trzech na trzech podobnych graczy.

Wracając do najbliższego meczu, to Cracovia jedzie do rywala, który ostatnio dostał srogie lanie od Legii (porażka 0:5). Czy to dobry prognostyk?

- Trzeba rozpatrywać to dwuwymiarowo - mówi pomocnik "Pasów". - Na pewno rywale będą chcieli zmazać plamę i przełamać niemoc. My jednak skupiamy się na sobie. Gdy podejdziemy skoncentrowani do tego meczu, to będzie sygnał dla gospodarzy, zobaczą, że nie mogą wiele zdziałać.

Dąbrowski nabiera pewności siebie, mimo że jest młodym zawodnikiem, ma 22 lata. - Jak się wychodzi na każdy kolejny mecz, to forma zwyżkuje - potwierdza piłkarz. - Drużyna też jest w dobrej dyspozycji. Zyskuję pewność siebie.

Dąbrowski ma zadania defensywne, ale nie jest mu obca gra ofensywna. - Moja pozycja jest idealna - mówi zawodnik. - Gdy wywiążę się z zadań w defensywie, nie ma przeciwwskazań, bym włączył się do ofensywy.

Wkrótce zaliczy setny występ w ekstraklasie, na razie ma ich 96. Może to sobie poczytać za spory sukces.

- Cieszę się na to wydarzenie, z niecierpliwością na to czekam, ale nie jest tak, że tylko o tym myślę - twierdzi Dąbrowski. - Będzie to gdzieś zapisane w kartotece, lecz na boisku nie liczy się, czy ktoś ma sto, czy trzysta występów.

Do tej pory w ekstraklasie zdobył trzy bramki. - Chciałbym strzelać gole, to znakomita sprawa. Na pierwszym planie zawsze jest jednak dobro drużyny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski