Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dalin Myślenice mocny zimą

Redakcja
Fragment meczu Dalinu z Garbarnią Kraków Fot. Wacław Klag
Fragment meczu Dalinu z Garbarnią Kraków Fot. Wacław Klag
PIŁKA NOŻNA. Juniorzy starsi Dalinu Myślenice zachwycili swoją postawą podczas zimowych mistrzostw Krakowa i Małopolski rozgrywanych w balonowej hali Cracovii.

Fragment meczu Dalinu z Garbarnią Kraków Fot. Wacław Klag

Podopieczni Kazimierza Wincenciaka zostali mistrzami Krakowa i czwartą drużyną Małopolski. Celem zespołu jest jeszcze wygranie mistrzostw powiatu myślenickiego, które jutro będą rozegrane w myślenickiej hali widowiskowo-sportowej. - To wynik mojej pracy, ale nie mogę zapomnieć o tym, że wcześniej z tym rocznikiem pracowali Jerzy Moskal, Waldemar Kopp i Zbigniew Lijewski. Każdy z nich włożył wiele wysiłku w ukształtowanie tych chłopców. Ja dostałem gotowy zespół, który szybko zaakceptował moje metody pracy i przyszły wyniki sportowe - mówi trener juniorów Dalinu.

Przed dwoma laty juniorzy Dalinu odnosili podobne sukcesy i obecnie ci chłopcy są podstawowymi graczami trzecioligowej ekipy seniorów. - Taki jest nasz cel, aby chłopcy pokazali się w juniorach, przechodzili do pierwszej drużyny i w niej grali. W obecnej drużynie juniorów widzę kilku graczy, którzy mają ogromna szansę, aby pokazać się w dorosłej piłce. Zresztą, kilku najlepszych już tej wiosny będzie grać w seniorach, więc trudno nam będzie na otwartych boiskach powtórzyć wyniki z hali.

Jest swego rodzaju fenomenem, że od kilku lat Dalin ogrywa zespoły Wisły, Cracovii oraz Hutnika, gdzie ponoszone nakłady na szkolenie sportowe, baza i możliwości są nieporównywalnie większe niż jeszcze niedawno mieli myśleniczanie. - Gdy zaczynaliśmy pracę z młodzieżą w Dalinie, takie wyniki jak obecnie były nie do pomyślenia. My przecież w lidze małopolskiej gramy od niedawna i na początku walczyliśmy w niej o utrzymanie, a w meczach z Wisłą czy Hutnikiem baliśmy się, aby nie przegrać we wstydliwych rozmiarach. Myślę, że na pewno młodzież Dalinu zrobiła spory postęp, ale też nie mogę oprzeć się wrażeniu, że szkolenie w Krakowie jest na dużo niższym poziomie - mówi trener koordynator w Podokręgu Myślenice i wieloletni trener młodzieży w Dalinie Zbigniew Lijewski.

Dalin bardzo starał się zostać mistrzem Małopolski, ale w grupie eliminacyjnej zajął drugie miejsce za Glinikiem Gorlice. Dalin musiał mecz z Glinikiem wygrać, ale kontuzji nabawili się najlepsi napastnicy - Biel i Mizia - co spowodowało, że myśleniczanie musieli uznać wyższość rywala, a w meczu o trzecie miejsce przegrali niespodziewanie z Porońcem Poronin. - Glinik zagrał we wzmocnionym składzie i wygrał z nami, choć to my przeważaliśmy w całym meczu. Zespół przyjechał z nastawieniem gry w finale i gdy to się nie udało z Porońcem, zagrał bez odpowiedniej motywacji, z czego skorzystał rywal - mówi trener Wincenciak.

Po jutrzejszych mistrzostwach Podokręgu Myślenice piłkarzy Dalinu czeka start w rundzie rewanżowej w lidze juniorów starszych i młodszych. Aktualnie drużyna juniorów starszych jest ósma w tabeli, natomiast zespół młodszych jest 14. i musi walczyć o utrzymanie. - Jesienią w lidze nie graliśmy źle, często pechowo traciliśmy punkty, ale dla nas najważniejsza jest systematyczna praca i wychowanie solidnych piłkarzy. Dwa lata temu Dalin został wicemistrzem Małopolski, teraz walczyć będziemy o miejsce w ścisłej czołówce - kończy trener Dalinu.

Paweł Panuś

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski