Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Jarecki nie chciał ryzykować, więc poprosił o zmianę

Piotr Pietras
W akcji Dariusz Jarecki
W akcji Dariusz Jarecki Fot. GRZEGORZ GOLEC
Po zwycięstwie w Łęcznej zespół Termaliki Bruk-Betu znów wrócił do gry o miejsce w czołowej ósemce, które zapewni utrzymanie się w lidze.

Niecieczanie mimo ogromnego zmęczenia po środowym meczu z Legią Warszawa zdołali zregenerować siły i bardzo dobrze realizując założenia taktyczne, zainkasowali w Łęcznej bardzo ważne trzy punkty.

- Był to dla nas trudny mecz. Zagraliśmy trzecie spotkanie w ciągu sześciu dniu. Po chłopcach, szczególnie w drugiej połowie było widać trudy meczu z Legią. Tym bardziej należą się im duże słowa uznania za to, że dowieźli korzystny wynik do ostatniego gwizdka sędziego - stwierdził trener Termaliki Bruk-Betu Piotr Mandrysz.

Kolejny bardzo dobry mecz w bramce „Słoników” rozegrał Krzysztof Pilarz, który swoimi interwencjami kilka razy uratował swój zespół przed utratą bramek. - Po wygraniu meczu z Legią Warszawa, tym razem sięgnęliśmy po komplet punktów w Łęcznej. Nie przyszło nam to łatwo, gdyż w końcówce spotkania byliśmy niesamowicie zmęczeni. W drugiej połowie widać było, że brakuje nam „depnięcia”, ale szczęśliwie dotrwaliśmy do końca meczu - podkreśla Pilarz.

Kapitalną serię kontynuuje najskuteczniejszy snajper zespołu z Niecieczy, doświadczony Wojciech Kędziora, który w spotkaniu w Łęcznej strzelił już piątą bramkę w wiosennej części sezonu. - Cieszę się ze swojej skuteczności, najważniejsze jednak że mamy serię i postaramy się jak najdłużej ją podtrzymać. Jeżeli będziemy wygrywać kolejne mecze, wtedy znajdziemy się coraz bliżej czołowej ósemki. Póki co koncentrujemy się na najbliższym meczu z Wisłą Kraków - przyznał napastnik Termaliki Bruk-Betu.

Meczu w Łęcznej nie dokończył obrońca Dariusz Jarecki. - W drugiej połowie poczułem ból w mięśniu dwugłowym, dlatego poprosiłem o zmianę. Wiedziałem, że mieliśmy chłopaków, którzy mogą mnie zastąpić. Nie było co ryzykować, tym bardziej, że na mojej stronie grał niezwykle aktywny i bardzo szybki pomocnik Górnika Grzegorz Bonin - zauważył Jarecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski