Anna Włosik z medalem młodzieżowych mistrzostw Europy FOT. ARCHIWUM
KAJAKARSTWO. Anna Włosik z KKW-29 Kraków ma bardzo udany sezon
Z kolei w rozegranych później na tym samym torze młodzieżowych (do 23 lat) mistrzostwach Europy wiosłowała w czwórce, która wywalczyła srebrny medal. Jak na debiut w zawodach takiej rangi, wynik jest obiecujący.
Krakowianka dobrze prezentowała się podczas zgrupowania i eliminacji do kadry, więc dostała szansę występu w dużej seniorskiej imprezie. W Pucharze Świata, startując wspólnie z Sarą Jasińską z Zawiszy Bydgoszcz, były 5. w K-2 na 1000 m. Z kolei w ME - wraz Joanną Bruską i Aleksandrą Górną (obie Zawisza) - sięgnęły po srebro w K-4 na 500 m. Jak widać szkoleniowiec młodzieżowej kadry Maciej Juhnke trafił z powołaniami i zestawieniem osad.
- Z Sarą nie trenowałyśmy wcześniej razem zbyt długo. Jak już siadłyśmy ze sobą w łodzi, to okazało się, że jesteśmy zgrane. To było kluczem do sukcesu. Podobnie było z naszą czwórką, która powstała z dwóch dwójek. Zaczęłyśmy wspólne pływanie praktycznie dopiero trzy tygodnie przed mistrzostwami - mówi Włosik.
Złoto było poza zasięgiem, bowiem w finale Niemki wygrały z przewagą ponad półtorej sekundy. Trzy następne osady dzieliło tylko 0,32 s, a najszybsze z tego grona okazały się Polki.
- Jadąc na mistrzostwa Europy, myślałyśmy o medalu. Spodziewałyśmy się zaciętej walki i tak też było - mówi Włosik. - To mój największy sukces. Wcześniej byłam w szerokiej kadrze, w tym sezonie po raz pierwszy znalazłam się w reprezentacji na tak duże zawody. To osiągnięcie na pewno mnie zmobilizuje do jeszcze większej pracy.
Dla 23-latki, która treningi łączy ze studiami na krakowskiej AWF, to bardzo udany sezon (po ME zdobyła jeszcze srebro MP seniorek na 5000 m). Złożyło się na to kilkanaście lat treningów. Zaczynała w wieku 10 lat, na przystań KKW-29 trafiła dzięki rodzeństwu, brat i siostra też pływali na kajakach. Sukcesy odnosiła na krajowej arenie głównie w kategorii juniorskiej i młodzieżowej (medale ma też rywalizacji długodystansowej i maratonach). - Nie trzeba mnie było jakoś specjalnie namawiać na treningi, szybko mi się spodobało. Sport wyczynowy wymaga wyrzeczeń, ale nie żałuję swojego wyboru - mówi.
Teraz przed Włosik jeszcze ważniejszy start - młodzieżowe mistrzostwa świata w kanadyjskim Welland (1-4 sierpnia). Jeśli forma będzie wysoka, jest też szansę na miejsce w kadrze na MŚ seniorów, które na przełomie sierpnia i września odbędą się w Duisburgu.
Artur Bogacki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?