Grzegorz Miecugow: SWOJE WIEM
Podwyższanie wieku, w którym mamy prawo przejść na emeryturę, uzasadniane jest tym, że wkrótce zacznie brakować rąk do pracy. Ten argument jest jednak trochę bałamutny, bo patrząc na nasz świat uważnie i poważnie, jasno widać, że to, co nas czeka, to raczej deficyt pracy. Ktoś, kto protestuje przeciwko wydłużaniu wieku emerytalnego do 67 lat, argumentując, że nie wyobraża sobie 67-latki pracującej w supermarkecie przy kasie, nie zdaje sobie sprawy z tego, że za kilka lat z supermarketów znikną kasjerki i kasjerzy.
Już dziś w większości dużych sklepów rolę tę przejmują automaty. Kilka dni temu przeczytałem, że Amerykanie skonstruowali pierwszy bezzałogowy samolot bojowy, który może startować z lotniskowców. Już dziś Amerykanie prowadzą wojny, w których rola człowieka jest zminimalizowana. Przyszłość wojen, które raczej będą toczone, jawi się coraz bardziej jako starcie komputerów. Nie jest mi też trudno sobie wyobrazić w pełni zautomatyzowany ruch transportu publicznego w wielkich metropoliach.
Coraz większą rolę w leczeniu odgrywają roboty. To samo dotyczy sztuki. Filmy bez aktorów to kwestia najbliższej przyszłości. Kompozycje wygenerowane elektronicznie już są, wkrótce zaczną dominować. Produkowanie skomplikowanych przedmiotów przez nanoroboty, które pozyskują z otoczenia atomy i składają je w odpowiedni sposób, to też już nie fantazja. Powoli powinniśmy się zatem zastanawiać, jak żyć bez pracy. No i oczywiście jak przekonstruować system, by ci bez pracy, czyli nie tylko emeryci, mieli za co żyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?