Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dereń jadalny. Fascynująca roślina

Grzegorz Tabasz
Z czwórki żółto kwitnących roślin wiosny został mi dereń jadalny. Krzew lub niekiedy niewielkie drzewko jest raczej żądło spotykany w ogrodach. Szkoda, gdyż tysiące drobnych, złocisto żółtych kwiatów zebranych w gęste baldachy pojawiają się długo przed rozwojem liści. W łagodne zimy już w połowie lutego, zwykle w marcu i kwietniu.

Delikatny zapach miodu wabi rozbudzone pszczoły, motyle i inny owadzi drobiazg. Pewnie ktoś mi powie, że forsycja prezentuje się lepiej. Rzecz gustu. Tyle tylko, że gdy forsycja szybko przekwitnie nikt o niej nie będzie pamiętał. Zamieni się w byle jaki zielony krzew. Zaś dereń wyda owoce, a późną jesienią przebarwi liście na ładny, złoty kolor.

Przy okazji: dereń to starożytna roślina. Romulus miał założyć Rzym w miejscu, gdzie wbita w ziemię włócznia z dereniowym drzewcem zakwitła w przeciągu nocy. Przy okazji na jaw wyszła ważna zaleta rośliny: sprężyste i twarde drewno. Długie sarissy antycznych hoplitów wyrabiano z dwóch kawałków derenia połączonych żelazną tuleją. Znaleziono też bardziej pokojowe zastosowanie. Dereniowe laski, z którymi spacerowano do kościoła. Podłużne owoce o krwistoczerwonej barwie dawały najszlachetniejsze przetwory.

Prócz rozkoszy podniebienia leczyły zaburzenia żołądkowe i przeziębienia. Przy tym krzewy nie chorowały i doskonale znosiły kaprysy zimy. Pestki o podłużnym kształcie służyły do wyrobu paciorków różańca. Pokażcie mi proszę inną, równie fascynującą roślinę!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski