Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Diamenty ładnie wyglądają, ale nie są wieczne

Grzegorz Tabasz
Jeśli komuś wydaje się, iż rekordowe ceny na licytacji trufli to ewenement, zerknijcie proszę na diamenty. Otóż ważący dziewiętnaście karatów kamyczek o wdzięcznej nazwie Leonardo da Vinci znalazł nabywcę za... 50 milionów dolarów!

Nie przeczę, na zdjęciu minerał wygląda ciekawie, ale taka suma za ważący nieco więcej niż trzy i pół grama klejnot, to zaiste kosmiczna cena. Drobiazg, który z łatwością da się ukryć w dłoni.

Dla porównania, w skarbcu klasztoru na Jasnej Górze można zobaczyć wmontowany w zabytkową monstrancję kamień o połowę lżejszy i jednocześnie największy diament w Polsce. Przy okazji, wbrew temu, co głosi tytuł starego filmu z agentem 007 w roli głównej, diamenty bynajmniej nie są wieczne.

Owszem, to najtwardsza substancja na planecie. W świetle roztacza cudowne refleksy, lecz wrzucona do ognia spłonie w kilka chwil. Diament to prawie czysty węgiel z niewielką domieszką innych pierwiastków, które nadają barwę.

Prócz specyficznego ułożenia atomów niczym nie różni się od kawałków węgla wkładanych do pieca czy grafitu ołówka. Ot, ładnie wyglądający, rzadki minerał o wysoce umownej cenie. I więcej nic.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski