Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Disco polo" wzrusza, bawi, budzi nutkę sentymentu

(UW)
Obcisłe legginsy, bluzeczki, spod których wylewają się kobiece biusty i białe kozaczki. W parze z tak skompletowaną toaletą dla pań idą błyszczące marynarki panów ozdobione cekinami. Stylizacjom a la disco polo przyświeca jedno motto: na bogato. Kultura, która wyrosła na fundamencie niewybrednej muzyki (u jednych budzących zażenowanie, u innych miłość od pierwszego dźwięku) zainspirowała Macieja Bochniaka do nakręcenia filmu „Disco polo”. Reżyser nie naśmiewa się jednak ze wstydliwego zjawiska. Dostrzega w nim za to popkulturowy potencjał, snując historię o realizacji marzeń prostodusznych Polaków, którzy zachłysnęli się prymitywnymi dźwiękami, dostrzegając w nich kopalnię złota – naszą drogę do Eldorado.

Bochniakowi, poza nawiązaniem udanego romansu z różnymi konwencjami filmowymi (od westernu, po thriller, kino akcji, przez baśń, operę mydlaną, romans i czarną komedię) udało się także uchwycić atmosferę lat dziewięćdziesiątych – euforyczną, kolorową, wymykającą się często spod kontroli – panującej w Polsce tuż po odzyskaniu pełnej niepodległości.

Cała recenzja jutro w "Dzienniku Polskim".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski