Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla nas najważniejsze są wyniki w lidze

Rozmawiał Jacek Żukowski
Michał Mikołajczyk należy do najlepszych graczy Puszczy
Michał Mikołajczyk należy do najlepszych graczy Puszczy fot. Andrzej Wiśniewski
Rozmowa. MICHAŁ MIKOŁAJCZYK, kapitan Puszczy Niepołomice, wierzy w siłę zespołu.

- Jak Pan ocenia zwycięskie spotkanie z Puszczą Niepołomice w rundzie wstępnej Pucharu Polski?

- Powiem szczerze, że nie bardzo wiedzieliśmy, czego się spodziewać. Przygotowujemy się do sezonu, a nie do Pucharu. Trenujemy na dużych obrotach, więc nie byliśmy pewni swego. Udało się nam jednak wygrać.

- Nie było jednak łatwo, Garbarnia postawiła wam trudne warunki. Przeważaliście, ale nie można powiedzieć, że to był „spacerek”.

- Zdecydowanie nie, zwłaszcza w drugiej połowie, kiedy to opadliśmy z sił. Ale, tak jak mówię, my się szykujemy na mecz za dwa tygodnie, kiedy zacznie się liga.

- Ten puchar to jednak fajna przygoda.

- W ubiegłym sezonie była świetna przygoda, mam tu na myśli mecz z Lechią Gdańsk. To było dla nas wielkie przeżycie. W tym sezonie byłoby miło, gdybyśmy powtórzyli tamto osiągnięcie.

- Zbliża się sezon ligowy, trochę sparingów za wami, jak Pan myśli, w jakiej jesteście dyspozycji?

- Sparingi sparingami, ale tak naprawdę liga weryfikuje możliwości. Nie można sugerować się wynikami, czy poziomem gry w meczach kontrolnych. Poczekajmy do ligi. Wtedy dopiero zobaczymy, jak przebiegły przygotowania.

- Jest trochę zmian w waszym składzie, pojawiło się kilku nowych zawodników. Zdążyliście się już zgrać, tak na dobre?

- Po to są te mecze, byśmy się poznawali. Doszli do nas Marcin Orłowski, Bartek Żurek, na mecz z Garbarnią weszło z ławki rezerwowych też dwóch innych zawodników - Dawid Kuliga i Rafał Mikulec. Powinni się szybko wkomponować w nowy zespół.

- A jaki będzie wasz cel na rozgrywki ligowe?

- Nie chcę mówić o celach, w każdym meczu gramy o trzy punkty. W tamtym sezonie mieliśmy taki moment, że myśleliśmy, że możemy się włączyć do walki o awans, ale parę spotkań wypadło takich, że nie były dla nas udane, jak choćby z Gryfem Wejcherowo, co nam podcięło skrzydła, tak więc powtórzę się - gramy w każdym spotkaniu o zwycięstwo.

- Po przyjściu do Puszczy trenera Tomasza Tułacza widać było skok jakościowy.

- Trener zwraca uwagę na szczegóły, to jest istotne. To jest pozytyw, który decyduje o tym, że każdy wie, gdzie ma na boisku stać, co robić i za co odpowiadać.

- Wyższe miejsce niż w zeszłym sezonie będzie już sukcesem?

- Zdecydowanie tak, w to celujemy, by być w okolicach pierwszej czwórki, która walczy o awans do pierwszej ligi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski