Dla wspólnego dobra

Do walki o granty stanęło 29 projektów – o pięć więcej niż w poprzedniej edycji konkursu. Zgłosiły je różne organizacje pozarządowe i grupy nieformalne skupiające przynajmniej troje mieszkańców.

Szczególnie te ostatnie nie mają wiele możliwości dofinansowania, bo większość konkursów wymaga posiadania osobowości prawnej. Program „Działaj Lokalnie” ukierunkowany jest na niewielkie organizacje pozarządowe, które nie mają takiej siły przebicia jak duże.

W proponowanych pomysłach najbardziej liczy się to, aby ich realizacja zainicjowała współpracę mieszkańców małych miejscowości. W poprzedniej edycji projekt nieformalnej grupy, polegający na budowie toru kolarskiego do jazdy terenowej, uzyskał najwyższą ocenę i wsparcie w wysokości 5 tys. zł.

W sumie dofinansowano wtedy osiem projektów. Teraz może być ich nawet o połowę więcej, bo część gmin zadeklarowało pieniądze na wkład własny. Są to gminy: Dobczyce (największy wkład w wysokości 10 tys. zł, Myślenice, Lubień, Racie­chowice, Tokarnia i Pcim. Do nich dołączy też najprawdopodobniej Wiśniowa, gdzie konkurs jeszcze trwa. Uzys­kano w ten sposób 25 tys. zł (w ubiegłym roku – 19 tys. zł).

Kiedy dołoży się do tego 30 tys. zł z Polsko–Amerykańskiej Fundacji Wolności, daje to kwotę 55 tys. zł, która jest do rozdysponowania. – Spodziewam się, że granty dostanie 11-12 projektów – mówi Agnieszka War­gowska-Dudek z Fundacji Sztuki, Przygody i Przyjemności ARTS, która jest lokalnym centrum programu.

O tym, kto otrzyma wsparcie, zdecyduje dziś komisja, w skład której wchodzą przedstawiciele samorządów, mediów i organizacji pozarządowych, nie biorących udziału w konkursie.

Zgłoszone projekty można podzielić na kilka grup tematycznych. Są wśród nich pomysły na promocję czytelnictwa, zagospodarowanie dzieciom wolnego czasu poprzez stworzenie odpowiednich miejsc, wreszcie – i tych jest najwięcej – odwołujące się do zachowania dziedzictwa kulturowego (strojów, melodii i tradycji z tego regionu).

Najwięcej, bo dziewięć projektów wpłynęło z gminy Dob­czyce. Z pozostałych zgłoszono po 2-3.

– Te projekty dają mi najwięcej satysfakcji, dlatego, że widzę, jak ludzie w małych społecznościach potrafią zrobić za niewielkie środki coś naprawdę dużego, coś, co spotyka się z uznaniem, poważaniem. Przy okazji uczą nas, z jakim entuzjazmem można działać – mówi Agnieszka Wargowska-Dudek.

Za około miesiąc pojawi się kolejna szansa na granty. Tym razem do pozyskania będą środki z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich. Na ten roku Fundacja ARTS będzie miała do rozdysponowania ok. 80 tys. zł na projekty w sześciu powiatach (w tym myślenickim). W tym programie szanse na pomoc będą miały organizacje o stażu krótszym niż 18 miesięcy, grupy nieformalne i grupy samopomocowe.

[email protected]