Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dług spłacą później, ale wyremontują drogi

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Gmina planuje wydać w tym roku 7 mln zł na remonty i modernizację lokalnych dróg: gminnych i wewnętrznych. Tak dużej kwoty na drogi nie było w gminie od wielu lat.

O zwiększeniu wydatków inwestycyjnych na „Kompleksową poprawę bezpieczeństwa i komunikacji w mieście i gminie Myślenice” zdecydowali radni na ostatniej sesji. Tym samym uznali, że to ważniejszy cel niż wcześniejsza spłata zadłużenia.

Środki te pierwotnie miałby być przeznaczone na przedterminową spłatę pożyczki zaciągniętej w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Burmistrz zaproponował jednak radnym rozważenie, czy nie lepiej byłoby przeznaczyć je na drogi, ponieważ w tym roku można liczyć na korzystne oferty wykonawców - nie ma tak wielu przetargów a przez to wartość centymetra kwadratowego asfaltu jest zdecydowanie niższa w stosunku do ubiegłego roku.

- To trzeba wykorzystać - mówił burmistrz Maciej Ostrowski. - Przypominam, że jedyny program wspierający remonty dróg lokalnych, do którego możemy startować i startujemy to Program Rozwoju Obszarów Wiejskich. Natomiast jest szereg dróg, które pozostały do zrealizowania. To są drogi wewnętrzne i gminne i takie połączenia, na które nie dostaniemy dofinansowania ani z PROW-u ani z innych programów -przekonywał radnych.

Burmistrz dodał też, że choć wiele dróg zostało poprawionych w ramach programu „Czysta woda dla Krakowa...” to potrzeb jest nadal dużo, o czym świadczą niemal codziennie przychodzące pisma od mieszkańców. - Jakoś wniosków o zmniejszenie zadłużenia nikt do burmistrza nie składa, a wszyscy pytają, kiedy zostanie coś zrobione, kiedy będzie załatana dziura, kiedy położona nowa nakładka asfaltowa itd. - mówi Maciej Ostrowski.

Radny Bogusław Podmokły zawnioskował, aby każdy z radnych wyraził opinię, czy jest za przeznaczeniem tych pieniędzy na drogi, czy na spłatę zadłużenia. Za drogami opowiedziało się 19 radnych: wszyscy z klubu Macieja Ostrowskiego i czterech z klubu PiS. Jeden (Mirosław Fita z PiS) optował za spłatą zadłużenia i jeden (Mateusz Suder z PiS) wstrzymał się od głosu.

W UMiG trwają przygotowania do przetargu. Ma on być ogłoszony na przełomie maja i czerwca tego roku. Jak słyszmy od urzędników, decyzja o tym, które drogi (odcinki dróg) znajdą się w zamówieniu, jeszcze nie zapadła. Trwa analiza. To samo mówił burmistrz podczas sesji Rady. - Na wszystko nie wystarczy, ale jakaś listę rankingową przyjmiemy. Trzeba wyważyć na przykład, czy robić coś w strefie przemysłowej, czy w dzielnicy mieszkaniowej - mówił burmistrz, zastrzegając, że nowe nakładki nie będą robione tam, gdzie nie ma jeszcze kanalizacji, a ma być robiona.

Radny Piotr Sikora (PiS) apelował: - Miałbym prośbę o takie rozdzielenie funduszy, aby każda wieś na tym skorzystała. 7 mln zł to dość pokaźna kwota te, niech więc wszyscy mieszkańcy na tym skorzystają

Konsekwencją decyzji radnych, aby środki te przeznaczyć na inwestycje drogowe, było zmniejszenie wydatków gminy o kwotę 6,6 mln zł. Pożyczka z NFOŚiGW będzie spłacana do 2038 roku, czyli zgodnie z harmonogramem.

Na drogi i poprawę bezpieczeństwa pieszych i kierowców, oprócz 7 mln zł w tym roku, mają być jeszcze przeznaczone 3 mln zł w roku przyszłym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski