Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Długa lista obiecanych inwestycji, na które mieszkańcy muszą poczekać

Arkadiusz Maciejowski, Małgorzata Mrowiec
Zniszczona nawierzchnia przy bazylice Mariackiej
Zniszczona nawierzchnia przy bazylice Mariackiej Anna Kaczmarz
Inwestycje. Władze Krakowa zaplanowały na rok wyborczy mnóstwo przedsięwzięć. Wielu z nich na razie nie uda się jednak zrealizować

W tym roku po raz kolejny urzędnikom nie uda się zrealizować wielu obiecanych, ważnych dla Krakowa inwestycji. Sztandarowym przykładem są modernizacje zniszczonych torowisk w centrum miasta (m.in. na odcinku ul. Piłsudskiego - teatr Bagatela, na ul. Zwierzynieckiej). Ich kompleksowe remonty zapowiadane były wiele miesięcy temu, ale rozpoczną się najwcześniej w przyszłym roku. Podobne przykłady można mnożyć.

Od ponad czterech lat mieszkańcy osiedla Kozłówek nie mogą doczekać się modernizacji przejścia podziemnego pod ul. Wielicką. Koncepcję przebudowy urzędnicy przygotowali już w 2010 roku. Przez kolejne lata kończyło się jednak tylko na obietnicach szybkiego remontu, a w budżecie wciąż nie zabezpieczano pieniędzy (kilku milionów) na przeprowadzenie robót.

Przejście jest w coraz gorszym stanie, rozpada się. Mieszkańcy pobliskich osiedli boją się już z niego korzystać, a to jedyna droga dojścia do przystanków komunikacji miejskiej. Wiadomo już, że również w tym roku przejście nie zostanie gruntownie zmodernizowane. Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu przyznaje, że wykonane zostały tylko drobne prace, jak uzupełnienie brakujących i wymiana uszkodzonych płytek ceramicznych na ścianach i murkach przejścia.

Podobnie sytuacja wygląda z kompletnie zniszczoną nawierzchnią przy bazylice Mariackiej. Turyści chodzą po kamiennych odłamkach, co chwilę ktoś się potyka. Jeszcze w połowie marca urzędnicy z ZIKiT zapewniali, że popękana kostka wapienna zostanie wymieniona najpóźniej do końca maja. W czerwcu nawierzchnia miała być gotowa. Okazało się jednak, że po pierwsze urzędnicy mają na te prace tylko 1 mln zł, a realny koszt jest ponad dwa razy większy. Po drugie mają również wielki problem ze znalezieniem dobrego wapienia, który po kilkunastu miesiącach się nie rozsypie. Wiele wskazuje na to, że remont odbędzie się najwcześniej w przyszłym roku.

Złe wieści są również dla zabytkowej, XIX-wiecznej drewnianej strzelnicy przy ul. Królowej Jadwigi, która od lat woła o remont i coraz bardziej podupada. W tym roku Zarząd Infrastruktury Sportowej zapowiadał jej rewitalizację, ale zarezerwowano niecałe 1,6 mln zł, podczas gdy kosztorys opiewa na około 4 mln zł. Odbyły się już dwa przetargi, ten zakończony w ostatnich dniach pokazał, że niezmiennie są chętni do wykonania prac, ale właśnie za ok. 4 mln.

Z kolei chętni do przesiadania się na miejskie rowery nie mogą się doczekać zapowiadanych przywilejów dla posiadaczy Krakowskiej Karty Miejskiej. Dla korzystających z biletów długookresowych KKM miała być podwojona liczba darmowych minut podczas każdego wypożyczenia (czyli 40), mieli też taniej jeździć po przekroczeniu darmowego czasu. - Wykonawca zgłosił gotowość do wdrożenia KKM, ale czekamy na wyniki dodatkowych testów informatycznych.

Chcemy mieć pewność, że nie spowoduje to awarii w środku sezonu - Michał Pyclik z ZIKiT informuje, że to kwestia kilku tygodni. A sezon mija...

W tym roku ruszyć miała przebudowa najważniejszej ulicy w Dzielnicy VII Zwierzyniec - Królowej Jadwigi. Choć cała niezbędna dokumentacja jest przygotowana, to... nie wiadomo, kiedy prace ruszą. - Wszystko zależy od tego, kiedy dostaniemy ZRiD (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej) - tłumaczy Michał Pyclik.

Tymczasem radny miasta Bolesław Kosior, wiceprzewodniczący Klubu PiS wskazuje, że historia przebudowy ulicy Królowej Jadwigi zaczyna się na początku pierwszej kadencji prezydenta Majchrowskiego - i do dziś nie ma finału. - Od pewnego czasu prezydent planuje inwestycje pod kątem zbliżających się wyborów - żeby mógł wcześniej otwierać i przecinać wstęgi. Ale nie wszystko - jak widać - wypala - komentuje radny Kosior.

Radny Adam Migdał z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców Jacka Majchrowskiego zaznacza, że oczywiście nie wszystkie zaplanowane inwestycje udaje się zrealizować, ale - jego zdaniem - często jest to niezależne od urzędników i władz miasta. Dla przykładu w budżecie Krakowa na ten rok wśród zadań strategicznych widnieje np. zakończenie budowy parkingu naziemnego "Korona" przy skrzyżowaniu ulic Zamoyskiego i Warneńczyka. Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku.

Sąd zdecydował: klub "Korona" ma oddać sporny teren miastu. Klub odwołał się jednak od tej decyzji. Jak dowiedzieliśmy się w Wydziale Inwestycji krakowskiego magistratu, sprawa toczy się teraz przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. Na razie sąd zdecydował, że do zakończenia sprawy - która może potrwać nawet kilka lat - miasto nie może na tej działce rozpocząć budowy parkingu. Na ten moment jest ona w użytkowaniu "Korony".

Kolejny rok nie będzie też oświetlenia bulwarów wiślanych. - To podstawa. Wtedy mieszkańcy i turyści nie baliby się chodzić nimi po zmroku - podkreślał na łamach "DP" Wit Wawrzycki, właściciel barki "Mauretania" (na wysokości Kazimierza). Urzędnicy tłumaczą jednak, że na razie są na etapie kupna koncepcji oświetlenia. Jeszcze w tym roku mają zacząć na tej podstawie starania o projekt. Budowa oświetlenia będzie więc mogła ruszyć najwcześniej w przyszłym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski