Jednocześnie rozumiem niepokój przedsiębiorców, którzy nie mogą prowadzić działalności i planować inwestycji w oparciu o obietnice czy najpiękniejsze nawet zapisy projektu „Konstytucji dla biznesu”.
Dla nich ważne jest obowiązujące prawo i jego stosowanie przez urzędników. Ważne są prognozy makroekonomiczne. Oraz to, czy państwo dokręci im śrubę, czy popuści. Dziś wiele wskazuje, że raczej dokręci: ktoś musi sfinansować hiperwydatki socjalne. „ZSRS też miał piękną konstytucję. A robił co innego” - mówią szefowie mikrofirm. Może niesprawiedliwie. Może bez sensu. Ale władza musi brać pod uwagę ich nastroje, bo od nich zależy rozwój Polski: inwestycje, zatrudnienie, wpływy z podatków itd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?