Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do trzech razy sztuka

Jacek Żukowski
Przewaga Iona Izagirre nad Belgiem Bartem De Clercqiem jest najmniejszą w historii TdP
Przewaga Iona Izagirre nad Belgiem Bartem De Clercqiem jest najmniejszą w historii TdP Anna Kaczmarz
Hiszpan Ion Izagirre wygrał wyścig zaledwie o dwie sekundy.

I jak tu nie wierzyć w przeznaczenie? Rok temu stracił koszulkę na rzecz Rafała Majki. Dwa lata temu też musiał patrzeć na pierwszy stopień podium z dołu. Za trzecim razem się udało. Mowa o Hiszpanie Ionie Izagirre, który wygrał 72. Tour de Pologne.

Pod nieobecność Majki mówiło się, że Hiszpan będzie jednym z głównych faworytów. W górach okazał się mocny, ale nie ubrał wtedy żółtego trykotu. Przed jazdą indywidualną na czas w Krakowie był 6. ze stratą 14 sekund. Właśnie w samotnej walce z czasem wywalczył sobie triumf. - Jestem bardzo zadowolony, zwycięstwo w wyścigu daje ogromną satysfakcję - mówił po zejściu z podium. - W ostatnich latach zajmowałem drugie miejsca, w tym roku przyjechałem z nadzieją na zwycięstwo. Udało mi się, jestem na najwyższym stopniu podium i bardzo się z tego cieszę. Najcięższe były etapy w górach - w Zakopanem i Bukowinie Tatrzańskiej. Chyba cięższe niż w ubiegłym roku, a na pewno przyczyniła się do tego pogoda. To jest wyścig kategorii World Tour, są tu najlepsze zespoły świata. Organizacja jest świetna, a polscy kibice fantastyczni.

Sympatyczny Hiszpan w nowym sezonie zapewne zostanie kolegą Michała Kwiatkowskiego w teamie Sky. Polak na pewno odchodzi z Etixxu-Quick-Step, a Hiszpan z Movistaru, zapewne też trafi po tym sezonie do brytyjskiej grupy.

W Rynku Gł. mieliśmy do czynienia z dwoma wyścigami. Na 25-kilometrowej trasie do Wieliczki walczono o zwycięstwo na etapie, a jedenastu kolarzy z czołówki klasyfikacji generalnej o całościowy triumf.

Najsympatyczniejsza dla polskich kibiców wiadomość nadeszła blisko dwie godziny przed przyjazdem na metę liderującego Kolumbijczyka Sergio Henao. To właśnie grubo przed najlepszymi startowali kolarze z końcówki klasyfikacji generalnej. Gdy kreskę przejechał Marcin Białobłocki okazało się, że wykręcił świetny czas, zszedł poniżej 29 minut! Było trochę zamieszania, bo Polak "nakrył" jadącego przed nim Marcela Kittela. Początkowo zmierzono mu inny czas, ale od razu reagował prezes Polskiego Związku Kolarskiego Wacław Skarul. Sędziowie długo obliczali, przeliczali wyniki w końcu ogłosili, że prowadzi Białobłocki.

Mistrz Polski w jeździe na czas, jeżdżący na co dzień w mało znanej ekipie na Wyspach Brytyjskich One Pro Cycling, był bohaterem polskich kibiców.

Wielu usłyszało o nim po raz pierwszy, gdy w czerwcu w Sobótce niespodziewanie sięgnął po mistrzostwo kraju. Wtedy jego nazwiska nie kojarzył nawet Czesław Lang...

W sobotę dekorował go po pięknej jeździe. Polak przejechał dystans ze średnią prędkością 52 km/h! To robiło wrażenie.
Podobnie jak jazda Izagirre, który na półmetku był najlepszym kolarzem z czołówki. Z każdym kolejnym zawodnikiem docierającym do mety rosły emocje. Nadzieje miał Fabio Aru, ale pozbawił go ich Hiszpan, przyjeżdżając z czasem lepszym o 12 sekund. 6 s stracił do niego Belg De Clercq co przesądziło sprawę. Włoch Diego Ulissi ani tym bardziej dotychczasowy lider nie dali podstaw, by Izagirre mógł bać się, że znów ktoś sprzątnie mu sprzed nosa pierwsze miejsce. Dobrze spisał się Tomasz Marczyński. Powody do satysfakcji mogli mieć też najlepszy góral wyścigu Maciej Paterski i najaktywniejszy - Kamil Gradek.

VII etap, jazda indywidualna na czas, Kraków - Kraków (25 km): 1. Marcin Białobłocki (reprezentacja Polski) 28.45, 2. Vasilij Kirijenka (Białoruś, Sky) 2 s straty, 3. Rick Flens (Holandia, Lotto) 59 s.
Klasyfikacja generalna: 1. Ion Izagirre (Hiszpania, Movistar) 26:04.38 godz., 2. Bart De Clercq (Belgia, Lotto) 2 s straty, 3. Ben Hermans (Belgia, BMC) 3, 4. Ilnur Zakarin (Rosja, Katiusza) 14, 5. Fabio Aru (Włochy, Astana) 15, 6. Diego Ulissi (Włochy, Lampre) 19... 22. Tomasz Marczyński (reprezentacja Polski) 11.35 min.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski