Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do żłobka z zaświadczeniem [WIDEO]

Dorota Stec-Fus
Nie wszystkie gminy zapewniają bezpłatne szczepienia tak jak Kraków.
Nie wszystkie gminy zapewniają bezpłatne szczepienia tak jak Kraków. Piotr Warczak
Zdrowie. Szczepić dzieci czy nie? Dr Michał Seweryn, małopolski inspektor sanitarny, nie ma żadnych wątpliwości.

- Popieram wprowadzenie obowiązku przedstawienia przez rodziców zaświadczenia o szczepieniu dzieci, które mają uczęszczać do samorządowego żłobka lub przedszkola - takie stanowisko przedstawił w sobotę dr Michał Seweryn, małopolski inspektor sanitarny. To odpowiedź na zapytanie prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego w tej sprawie.

WIDEO: Główny Inspektor Sanitarny: Szczepienie dzieci zapobiega epidemii i jest obowiązkowe

Autor: TVN24/x-news

PRZECZYTAJ KOMENTARZ AUTORA: Teraz trzeba jeszcze zaszczepić rodziców

Pytanie: szczepić czy nie stało się znów głośne po niedawnej tragedii za zachodnią granicą. Rodzice małego chłopca nie zgodzili się na zaszczepienie go przeciwko odrze. Dziecko niedługo potem zmarło.

Z propozycją wprowadzenia zasady, by do samorządowych żłobków i przedszkoli przyjmowano tylko dzieci, których rodzice stosują się do obowiązującego kalendarza szczepień, wystąpiła Rada Dzielnicy nr III Prądnik Czerwony. Rzecz jasna, wniosek nie dotyczy dzieci, które nie mogą być szczepione z przyczyn medycznych. Prezydent Krakowa uzależnił szerszą dyskusję na ten temat od stanowiska małopolskiego inspektora sanitarnego.

Po śmierci chłopca w Niemczech i wzroście zachorowań w tym kraju na odrę tzw. ruchy antyszczepionkowe wzmogły swoją kampanię, przekonując, że... szczepionka jest groźniejsza od choroby. - To nonsens, z którym nie wiadomo jak dyskutować - twierdzi dr Michał Seweryn. Inspektor podkreślał w sobotę, podczas Otwartych Dni Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie, że po zaszczepieniu może wystąpić tzw. odczyn poszczepienny - gorączka albo wysypka - ale to szybko mija, natomiast dziecko nabiera odporności.

W ubiegłym roku w całej Polsce odnotowano dwa przypadki ciężkich powikłań poszczepiennych, w tym jedno w Małopolsce. - Czy jest to liczba, dla której można narażać miliony dzieci na zarażenie się ciężką chorobą? - pytał Seweryn. Inspektor uważa, że jeśli ktoś nie chce szczepić swojego dziecka, to jego prawo, nie wolno mu jednak narażać innych dzieci w żłobku lub przedszkolu na zarażenie się chorobą. Wiadomo bowiem, że dzieci zaszczepione nie mają gwarancji, że choroba ich nie dopadnie, jedynie zasadniczo zmniejsza się ryzyko zachorowania.

Seweryn przytaczał dane z USA i Australii. W tych krajach po wprowadzeniu zasady, według której do żłobków i przedszkoli przyjmowane są tylko dzieci zaszczepione, liczba zachorowań radykalnie zmalała.

W Małopolsce w minionym roku od obowiązkowych szczepień uchylali się rodzice 769 dzieci. Spośród nich przy swoim zdaniu pozostali opiekunowie 312 dzieci, którzy - w myśl przepisów - powinni zapłacić karę.

Jak informuje Jan Brodowski, rzecznik Urzędu Wojewódzkiego, w ubiegłym roku wpłynęło 29 wniosków od powiatowych inspektorów sanitarnych o wszczęcie egzekucji, w tym 19 z Limanowej, 4 z Nowego Targu i 6 z Krakowa.

- Na podstawie powyższych wniosków i dołączonych do nich tytułów wykonawczych wydano 37 postanowień o nałożeniu grzywny w celu przymuszenia oraz wezwano do wykonania obowiązku szczepień - wyjaśnia Brodowski.

Dlaczego sanepid nie wnioskował o nałożenie kar dla rodziców 312 dzieci? - Tłumaczymy, staramy się dotrzeć do umysłów rodziców, którzy nie chcą szczepić dzieci - mówi Seweryn. - Wniosek o karę uznajemy za ostateczność - przekonuje inspektor.

W Krakowie, na koszt gminy, przeciwko meningokokom szczepione są dzieci od 12. do 24. miesiąca życia, natomiast przeciwko pneumokokom maluchy od urodzenia do 3. roku życia. Dotyczy to dzieci uczęszczających do żłobków i przedszkoli. Jednak większość gmin w województwie nie zapewnia dostępu do tej formy profilaktyki dla swych najmłodszych mieszkańców.

Jedna dawka szczepionki przeciwko meningokokom kosztuje około 140-170 zł, przy czym do uzyskania odporności konieczne jest przyjęcie 2 lub 3 dawek. Cena jednej dawki przeciwko pneumokokom jest jeszcze wyższa, bo wynosi od 250 do 350 zł. Dla większości rodziców to zbyt wysokie koszty i swych dzieci nie szczepią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski