Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobczyce. Spacer śladami żydowskich mieszkańców już w sobotę

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
To zdjęcie żydowskich kobiet wracających ulicą Jagiellońską z widocznej w głębi synagogi. Zdjęcie pochodzi ze zbiorówki Rywki Alon, która przekazała je Elżbiecie Polończyk-Moskal
To zdjęcie żydowskich kobiet wracających ulicą Jagiellońską z widocznej w głębi synagogi. Zdjęcie pochodzi ze zbiorówki Rywki Alon, która przekazała je Elżbiecie Polończyk-Moskal Fot. Archwiwum
W sobotę (20 listopada) każdy chętny będzie mógł przejść „Śladami żydowskich mieszkańców Dobczyc”. Na spacer pod takim właśnie hasłem zapraszają dobczyczan (i nie tylko) Elżbieta Polończyk-Moskal, autorka książki „Świece zgasiła wojna. Historia społeczności żydowskiej w Dobczycach” i Żydowskie Muzeum Galicja.

FLESZ - Zaćmienie Księżyca, meteory i planety: jesienna obserwacja nieba

od 16 lat

Naszą wycieczkę zaczniemy w Rynku. To tu 22 sierpnia 1942 roku rozpoczęła się ostatnia droga żydowskich mieszkańców. 180 furmanek na nich ponad 700 osób… Spotkamy się tu, żeby odbudować pamięć o żydowskich mieszkańcach, którzy kiedyś żyli w Dobczycach, byli częścią naszego społeczeństwa

– mówi Elżbieta Polończyk-Moskal zapraszając wszystkich chętnych na to niecodzienne wydarzenie.

Na zachowanym do dziś zdjęciu widać żydowskie kobiety, mieszkanki Dobczyc. Idą obecną ulicą Jagiellońską w stronę Rynku. Wracają z synagogi. Najpewniej udają się do swoich domów.
Za nimi po lewej widać budynek starej szkoły, a dalej w głębi synagogę. Budynek szkoły stoi tam do dziś, niedawno nawet przeszedł rewitalizację i teraz mieści się w nim Środowiskowy Dom Samopomocy.
Synagogi od dawna nie ma. Została spalona w 1939 roku, wkrótce po wybuchu wojny.

Synagoga znajdowała się w sąsiedztwie szkoły publicznej, do której chodziłam, niedaleko głównej ulicy. Przy ulicy głównej sklep bławatny miał kuzyn mojej mamy, Stimler, obok był sklep rzeźnicki Klugera. Znajdował się tam też warzywniak Tafeta, manufactura Kaufera, sklep żelazny, sklep rolniczy i inne żydowskie sklepy(...)

- wspomina w książce „Świece zgasiła wojna” Hana Bilu urodzona w Polsce jako Anna-Maria Thaler.
W Dobczycach spędziła szczęśliwe dzieciństwo, a przeżyła, bo na kilka lat przed wojną wyemigrowała do Palestyny.

Przejdą po śladach tych, którzy tędy chodzili

Sobotni spacer będzie prowadził śladem Anny-Marii, śladami klientów wspomnianych sklepów i ich właścicieli.
Do mykwy, czyli rytualnej łaźni, której pozostałości zachowały się do dziś. Do Rynku, gdzie stała kamienica Kauferów, w której przed wojną działał bogato zaopatrzony sklep bławatny, potem manufaktura, a w pierwszych latach wojny świetlica dla dzieci żydowskich.
Niedaleko stąd, przy ul. Kilińskiego Jakub Spanauf w swojej piekarni uczył zawodu piekarza nie tylko Żydów.
Do Rynku, gdzie mieszkali także Silbersteinowie. Z tej rodziny pochodził Bernard, jeden z dwóch dobczyckich legionistów wyznania mojżeszowego. Ciężko ranny w walkach dostał dożywotnie zwolnienie ze służby wojskowej, a pomimo tego w 1920 roku na ochotnika poszedł na wojnę z bolszewikami.
Na ulicę Podgórską, którą szło się na tzw. Podgórę. W tej części miasta, dziś zalanej wodami Zalewu, Żydzi prowadzili garbarnie, tartak, młyn i zajazd.
I wreszcie na Zarabie, gdzie Leon Szczygol prowadził zakład fotograficzny. Stare fotografie z pieczątką tego zakładu znajdują się do dziś w wielu dobczyckich domach. Portretował dobczyczan na co dzień i od święta, ale też dokumentował życie miasta i jego mieszkańców.

Skąd i o której wyruszą na spacer?

Spacer „Śladami żydowskich mieszkańców Dobczyc” jest częścią projektu „Akademia Opiekunów Pamięci” realizowanego przez Żydowskie Muzeum Galicja, a sfinansowanego przez Narodowy Instytut Wolności.
Z pomysłem zorganizowania Spaceru… wyszła Elżbieta Polończyk-Moskal, a w jego przygotowaniu, jak podkreśla z wdzięcznością pomogli jej pracownicy Miejskiej Biblioteki Publicznej oraz członkowie Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych Ispina.

Spacer rozpocznie się o godz. 11 w Rynku (zbiórka przy dawnej strażnicy OSP) i będzie podzielony na dwa etapy. Pierwszy zakończy się przy tablicy poświęconej dzieciom, w tym również żydowskim, zamordowanym w czasie II wojny światowej. Tam uczestnicy zapalą znicz pamięci. Stąd, kto będzie miał ochotę będzie mógł pójść dalej, na Zarabie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski