Filip Mrugała jest w świetniej formie Fot. Archiwum
To nie był udany występ Mrugały, który nie zdołał przebrnąć przez eliminację. - Bardzo jestem zły na siebie za ten start. Trasa była bardzo łatwa, ale to oznaczało, że jeden błąd przekreślał praktycznie szansę wejścia do półfinału (awansuje do niego najlepsza 10 z eliminacji + najlepsza 10 z rankingu federacji UCI - przyp. mz). Tych błędów popełniłem stanowczo za dużo. Na pierwszej pierwszym odcinki pierwszej pętli zrzuciłem strzałkę, natomiast w drugiej pętli zahaczyłem ręką o pniak, za co dostałem kolejne 5 punktów karnych, co było już nie do odrobienia - podsumował Mrugała.
Słabszy start w Szwajcarii 18 letni nowotarżanin powetował sobie w miniony weekend w kolejnej rundzie Pucharu Świata we francuskim miasteczku Val d'Isere. Po świetnej jeździe w eliminacjach Polak zajął 5. pozycję i awansował do półfinału. Tam prezentował się równie dobrze, ale aby awansować o finałowej "ósemki", zabrakło mu 7 punktów. Ostatecznie uplasował się na wysokiej 10. pozycji, zostawiając za plecami wielu czołowych zawodników świata. - Bardzo zadowolony jestem z tych zawodów. Cieszy mnie przede wszystkim to, że potrafię rywalizować z najlepszymi zawodnikami świata mającymi w swoim dorobku wiele tytułów mistrzostw świata czy Europy. Kiedyś ich podziwiałem i wzorowałem się na nich, a teraz rywalizuje z nimi jak równy z równym - zakończył Mrugała.
(MZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?