Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobra zabawa boli

Łukasz Gazur
„No pain no game”? Wy też sądzicie, że bez bólu nie ma zabawy?
„No pain no game”? Wy też sądzicie, że bez bólu nie ma zabawy? Fot. ANDRZEJ BANAŚ
Czwartek, 4 września, godz. 18, Bunkier Sztuki. Na wystawie „No pain no game” przekonacie się, czym jest ryzyko gry.

Pewna starsza pani, prywatnie zapalona fanka brydża i innych gier w karty, powiedziała mi kiedyś, że „na poważnie gra się tylko wtedy, gdy na stole są pieniądze, nawet małe kwoty. Bo wtedy jest ryzyko”. I chyba tym tropem poszli twórcy wystawy „No pain no game”. Nie, o pieniądze z nimi nie zagracie, ale musicie podjąć ryzyko. Ryzyko interakcji.

Gra komputerowa karząca za popełnione błędy prawdziwym bólem, kule poruszane śpiewem, flipper ze stalowymi pociskami na wysokości oczu grającego, facebox, czyli najmniejsza sieć społecznościowa świata – to tylko niektóre z rozrywek, jakie czekają na Was w Bunkrze Sztuki.

Wszystkie instalacje, które na Was czekają, przygotowane zostały przez duet //////////fur////. Tworzą go Volker Morawe i Tilman Reiff, para krytyków sztuki, artystów tworzących instalacje i projekty gier. Ich prace pokazywano już m.in. w MOCA w Szanghaju, na targach sztuki Art Cologne w Kolonii, w Yerba Center for the Arts w San Francisco, nowojorskim MOMA. Teraz przyszedł czas na Kraków.

Wystawa stawia na inter­aktywność. Wszystkie projekty zmuszają widzów do zabawy, uczestnictwa. Można głosem sterować labiryntem, w którym porusza się kula, można śpiewem prowadzić migające piłki.

Można pobiegać wokół planszy, na której poruszają się węże pożerające migoczące punkty. Można zagrać w inwestowanie na światowych rynkach. Można nawet posłuchać przemówień znanych osób, wygłaszanych przez drewnianą lalkę.

Warto zajrzeć na wernisaż, gdzie na zwiedzających czekał będzie m.in. interaktywny ca-tering pod hasłem „Jedzenie jest zabawą”. Jak zapowiada jego twórczyni, artystka zajmująca się designem jedzenia, Lina Meyer, będzie to rodzaj „rajskiego ogrodu, w którym wszystko będzie do zjedzenia”. Z sufitu, z podłogi, a nawet ze ścian będą wyrastały „przedmioty do spożycia”.

Wystawa organizowana jest w ramach realizowanego przez krakowski Goethe-Institut projektu „Spieltrieb! – Instynkt gry!”.

WIĘCEJ ZDJĘĆ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski