Dokumentalista zadaje pytania ostateczne

- Krakowski Festiwal Filmowy był dla mnie zawsze miejscem magicznym. Stałym i najważniejszym. Stał się on naszym najsurowszym, a jednocześnie najmądrzejszym recenzentem - mówi Marcel Łoziński.

Dokumentalista nie kryje, że filmowcy bali się surowych ocen jury, ale mieli do niego największe zaufanie. - W zamierzchłych czasach PRL-u było to jedyne miejsce, w którym mogliśmy skonfrontować nasze filmy z publicznością. Potem niestety, uznane przez władze za „szkalujące system”, szły na półki - opowiada Łoziński.

Uczestnicy festiwalu będą mieli okazję zapoznać się z obszernym wyborem twórczości laureata oraz wziąć udział w jego Master Class. Dziś od godz. 18, w Kijów.Centrum, zobaczymy „89 mm od Europy”. To jeden z najbardziej znanych dokumentów Łozińskiego, który doczekał się także nominacji do Oscara.

Tytułowe 89 milimetrów to różnica w szerokości torów kolejowych pomiędzy Europą a byłymi krajami Związku Sowieckiego. Odbędzie się także pokaz „Poste Restante”. To historia listu do Pana Boga, który trafia do Wydziału Przesyłek Niedoręczalnych Poczty Polskiej w Koluszkach. W filmie zaś „Wszystko może się przytrafić” poznamy odpowiedzi na pytania: „Dlaczego pani jest samotna?”, „Dlaczego pan jest biedny?”, „A pana jeszcze cieszy życie?”. Zadaje je 6-letni Tomek, syn Marcela Łozińskiego, który spotyka w parku starsze osoby.

Rada programowa KFF przyznała Łozińskiemu Smoka Smoków za absolutną wierność filmowi dokumentalnemu.

- Najpierw, przez wiele lat jego poszerzanie możliwości wyrazowych dokumentu dotyczyło badania stanu świadomości społeczeństwa poddawanego ustrojowej opresji. Potem, zadawania przez dokumentalistę pytań ostatecznych, o strach, przemijanie, związki z najbliższymi, i zarazem o uprawnienia do ich zadawania - uzasadnia nagrodę prof. Tadeusz Lubelski.